Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Tur Milejów jest na razie największą sensacją początkowych kolejek lubelskiej klasy okręgowej

Druga pozycja podopiecznych Karola Kurzępy może być jednak nieco myląca
Tur Milejów jest na razie największą sensacją początkowych kolejek lubelskiej klasy okręgowej
TUR MILEJÓW PRZED SPOTKANIEM Z KS GÓRA PUŁAWSKA

Autor: FACEBOOK TURA MILEJÓW

2 wygrane, 5 bramek strzelonych i żadnej straconej – tak wygląda bilans Tura Milejów po dwóch kolejkach lubelskiej klasy okręgowej. Jeżeli zaznaczymy, że mówimy o beniaminku, to musimy nabrać jeszcze większego szacunku do poczynań aktualnego wicelidera rozgrywek.

W tej całej wyliczance kryje się jednak spora pułapka. Tur na razie grał z LKS Stróża oraz KS Góra Puławska. Obaj przeciwnicy są typowani do spadku z lubelskiej klasy okręgowej i przynajmniej na początku sezonu odstają od reszty stawki. – Rzeczywiście, musimy pamiętać o terminarzu rozgrywek. Bardzo cieszę się, że na starcie sezonu uniknęliśmy konfrontacji z potęgami. Na pewno jeszcze nie jesteśmy zadowoleni z gry, bo nie potrafimy rozegrać całego meczu na równym poziomie – mówi Karol Kurzępa, opiekun Tura. Jego słowa znalazły potwierdzenie w trakcie ostatniej rywalizacji z KS Góra Puławska, kiedy gra milejowian mocno falowała. Pierwsza połowa była przeciętna, początek drugiej części znakomity i okraszony dwoma golami Piotra Rembiesy. Końcówka zawodów była już bardzo słaba i Tur może cieszyć się, że w dobrej formie był Karol Kurzępa, który łączy funkcje trenera i bramkarza. – Nie mnie oceniać moją dyspozycję. Cieszę się, że udało mi się odbić kilka piłek – skromnie przyznaje szkoleniowiec Tura.

Klub z Milejowa szybko może nie spuścić z tonu, bo w najbliższych kolejkach zmierzy się z zespołami, które powinny zakończyć sezon w dolnej części tabeli. W najbliższej serii gier zagra z innym beniaminkiem, Tarasolą Cisy Nałęczów. Później na milejowian czekają rezerwy Avii Świdnik oraz MKS Ruch Ryki. Pierwszy mocniejszy przeciwnik na Tura czeka dopiero w 6 kolejce, kiedy podopieczni Karola Kurzępy pojadą do Bełżyc na mecz z miejscową Unią. – Zdajemy sobie sprawę, że to jest czas, kiedy musimy nałapać jak najwięcej punktów, aby później było nam łatwiej zapewnić sobie utrzymanie w rozgrywkach. Będziemy jednak starać się odważnie rywalizować również z zespołami z czuba tabeli. Nie zamierzamy przed nikim się położyć – zapewnia szkoleniowiec.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama