Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Nie zakochujcie się w niemieckich dyrektorach. To się może skończyć źle

Obiecywał przyjazd do Polski i wspólny dom. Niemiecki dyrektor okazał się oszustem i zniknął z 50 tys. złotych.
Nie zakochujcie się w niemieckich dyrektorach. To się może skończyć źle
Zdjęcie ilustracyjne

Autor: Pixabay

Spotkało to 68-letnią mieszkankę powiatu ryckiego. Przez jeden z portali internetowych odezwał się do niej mężczyzna podający się za dyrektora niemieckiej firmy. Szybko zaczęli do siebie pisać, a dyrektor wyznał, że płynie statkiem do Australii, ale wkrótce planuje przejść na emeryturę i kupić w Polsce dom. 

– Po kilkunastu dniach napisał, że on i jego załoga obawiają się napaści piratów na statek. Twierdził że posiada przy sobie bardzo ważne dokumenty, czeki płatnicze i dużą kwotę pieniędzy, która mogłaby stać się łupem piratów – podaje policja.

Tajemniczy mężczyzna poprosił 68-latkę o podanie adresu domu. Chciał wysłać jej paczkę z ważnymi dokumentami i pieniędzmi. Kobieta zgodziła się i udostępniła swoje dane. 

– Po pewnym czasie 68-latka na swoją pocztę elektroniczną otrzymała wiadomość  z „firmy kurierskiej” z informacją, że na jej adres została nadana przesyłka i należy opłacić kuriera.  Ponad 7 tysięcy złotych szybko przelała na podane konto bankowe. Po kilku dniach ponownie otrzymała wiadomość, że tym razem należy wpłacić ponad 40 tysięcy złotych, gdyż paczka została opisana jako „skarb rodzinny” – dodają policjanci.

Doszło nawet do tego, że dyrektor namówił kobietę do zaciągnięcia kredytu. Przesłał jej nawet specjalny kod do otwarcia walizki oraz zdjęcie z paszportu.  – Umówioną kwotę 68-latka przelała na wskazane konto, a w zamian otrzymała „certyfikat” uprawniający ja do odebrania paczki – tak sprawę przedstawia policja i opisuje, co wydarzyło się później. Bo później pojawiły się problemy na lotnisku. Tam – jak sytuację przedstawiał oszust – wyszło na jaw, że trzeba dopłacić jeszcze 80 tys. zł.

Wówczas 68-latka nabrała podejrzeń, że została oszukana. Zgłosiła sprawę na policję. W sumie straciła około 50 tysięcy złotych.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama