Minister edukacji i nauki skomentował w rozmowie z Polską Agencją Prasową informacje, że niektóre szkoły, w wyniku rosnących cen energii elektrycznej, mogą mieć kłopoty z ogrzewaniem budynków i tym samym mogą wprowadzić nauczanie zdalne.
Przemysław Czarnek zapowiedział, jeżeli któryś samorząd nie wywiąże się z zadań publicznych i nie będzie ogrzewał szkoły, która jest przez niego prowadzona, to - tu cytat - "będzie występować o zarząd komisaryczny i będzie w tym bezwzględny".
Minister Czarnek nie wspomina natomiast skąd szkoły niepodłączone do miejskiego systemu ogrzewania mają wziąć węgiel, którego mimo ogromnych podwyżek brakuje w składowiskach opału.
Wymagana minimalna temperatura do prowadzenia zająć lekcyjnych w szkołach to 18 stopni Celsjusza.














Komentarze