Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Nie żyje 27-latek. "Wszedł wprost pod nadjeżdżające auto"

Nie udało się uratować życia 27-letniego mężczyzny, który wczoraj, późnym popołudniem, został potrącony przez kierowcę audi. Do tragedii doszło w miejscowości Chotyłów w powiecie bialskim.
Nie żyje 27-latek. "Wszedł wprost pod nadjeżdżające auto"

Autor: Policja

– Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że 27-letni mieszkaniec gminy Piszczac wszedł wprost pod nadjeżdżające auto. Niestety pomimo podjętej reanimacji pieszy zmarł. Do zdarzenia doszło poza terenem zabudowanym, w miejscu nieoświetlonym, gdzie równolegle do jezdni znajdowała się droga dla pieszych i rowerów – informuje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej. – Osobowym audi kierował 53-letni mieszkaniec gminy Piszczac.

W chwili wypadku kierowca był trzeźwy. – Potwierdziło to przeprowadzone przez mundurowych badanie – dodaje Salczyńska-Pyrchla, która przyznaje, że panujące wówczas warunki atmosferyczne były trudne. – Związane z utrzymującą się mgłą – wyjaśnia.

Szczegółowe okoliczności piątkowego wypadku policjanci będą ustalać podczas prowadzonego śledztwa. Wstępnie policjanci ustalili, że pieszy nie posiadał elementów odblaskowych. 

Funkcjonariusze apelują o ostrożność i rozwagę zarówno do pieszych jak i kierowców (by dostosowali technikę jazdy do warunków drogowych, nawierzchni i natężenia ruchu).

– Pamiętajmy, że na drodze nie jesteśmy sami – uczula rzeczniczka bialskiej KMP i apeluje do kierowców by pamiętali o zasadzie ograniczonego zaufania. Do pieszych i osób jadących rowerem zwraca się zaś z apelem o zakładanie elementów odblaskowych.

 


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama