Reklama
Powiślak Końskowola – Górnik II Łęczna 1:2, Lutnia Piszczac – Łada Biłgoraj 0:0, Orlęta Łuków – Roztocze Szczebrzeszyn 6:0
Rezerwy I-ligowca z Łęcznej wygrały dziewiąty mecz w sezonie i umocniły się w fotelu lidera. Zwycięstwo Górnika II w spotkaniu na szczycie w Końskowoli przy jednoczesnym remisie Hetmana Żółkiewka sprawiało, że „zielono-czarni” powiększyli przewagę nad wiceliderem do pięciu punktów.
- 06.10.2013 23:15

Do składu Górnika II wrócił po pauzie za żółte kartki najlepszy strzelec drużyny Kamil Oziemczuk. Ale tym razem to nie on był wczoraj głównym aktorem spotkania, lecz Damian Szpak. Były gracz Motoru Lublin już w 2 min zdobył gola dającego gościom prowadzenie. Chwilę później Tomasz Guz wyciął wychodzącego sam na sam z bramkarzem Huberta Kotowicza i sędzia wyrzucił obrońcę Powiślaka z boiska.
– Mecz z Powiślakiem bardzo dobrze nam się ułożył – komentuje Sławomir Skorupski, trener Górnika II. – Szybko strzelona bramka, a do tego czerwona kartka dla gospodarzy. Niestety, zawodnicy chyba za szybko uwierzyli, że w tej sytuacji mają wygraną w kieszeni. Zaczęli grać nerwowo, a gospodarze cały czas ambitnie walczyli.
W efekcie już w 15 min Łukasz Giza wyrównał stan rywalizacji. Do tego pod koniec pierwszej połowy siły się wyrównały, bo czerwoną kartkę za drugą żółtą zobaczył Michał Walaszek. – To była głupota z jego strony, bo pierwszą kartkę dostał za odkopnięcie piłki, a drugą za dyskusję z sędzią – podkreśla Skorupski.
Przez całą drugą połowę obie drużyny toczyły wyrównany bój. Trochę szczęścia zabrakło Gizie, który trafił w poprzeczkę. I kiedy wydawało się, że mecz zakończy się remisem goście przeprowadzili w 89 min kontrę, która przyniosła im zwycięską bramkę. Jej autorem znów był Szpak.
Powiślak Końskowola – Górnik II Łęczna 1:2 (1:1)
Bramki: Giza (15) – Szpak (2, 89).
Powiślak: Kuśmierz – Jacyna (73 Cieniuszek), Mróz, Guz, Leszczyński, Szczypa (13 Pięta), Banaszek, Giziński (70 D. Kopeć), Sułek, Radzikowski, Giza (83 Wolszczak).
Górnik II: Kamiński – Dubicki, Osiak, Tymosiak, Bujak, Kotowicz (75 Klimkiewicz), Stopa, Sołowiej, Szpak, Walaszek, Oziemczuk.
Żółte kartki: Pięta, Radzikowski (P) – Dubicki, Walaszek (G). Czerwone kartki: Guz (Powiślak, 3 min, za faul) – Walaszek (Górnik II, 35 min, za drugą żółtą). Sędziował: Piotr Kawiński (Chełm). Widzów: 100.
Kibice w Piszczacu nie zobaczyli we wczorajszym meczu Lutni z Ładą bramek. – To był typowy mecz walki – mówi Cezary Stańczuk, szkoleniowiec Lutni. – Łada nie oddała celnego strzału na naszą bramkę. My mieliśmy dwa, ale trudno powiedzieć, że były to sytuacje do strzelenia gola.
O tym, że wynik odzwierciedla to co działo się na boisko mówi też trener Łady. – Było dużo walki w środku pola, co wynika ze specyfiki boiska w Piszcacu, które jest krótkie i nie pozwala rozwinąć skrzydeł – uważa Ireneusz Zarczuk. Dla jego zespołu była to pierwsza strata punktów po czterech z rzędu zwycięstwach.
Lutnia Piszczac – Łada Biłgoraj 0:0
Lutnia: Kijora – Jaszczyński, Korneluk, Ułanowicz (46 Przybylski), Cydejko (87 M. Strojek), Mielnik, Nestorowicz (70 L. Strojek), Korzeniewski, Karpiszuk, Artymiuk, Trochimiuk (85 Gromysz).
Łada: Kozak – Poliwka, Mulawa, Kurzyna, Puliński, Hajduk (70 Michoński), Łokaj, Sawczuk, Sz. Wołoszyn (83 Rataj), B. Wołoszyn (58 Gawroński), Watrak (75 Zarzycki).
Żółte kartki: Poliwka, Sawczuk (Ł). Sędziował: Jakub Bancerz (Lublin). Widzów: 300.
Piłkarze Orląt wreszcie zagrali na miarę oczekiwań kibiców w Łukowie i sięgnęli po trzy punkty. Każdy inny wynik niż wygrana gospodarzy byłaby jednak sporą niespodziankę, bo Roztocze zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli i jest jednym z głównych kandydatów do spadku.
Po pierwszej połowie łukowianie mieli tylko dwubramkową przewagę. Po przerwie podkręcili jednak tempo, dołożyli jeszcze cztery gole i kończyli spotkanie w bardzo dobrych humorach. To pierwsze zwycięstwo podopiecznych trenera Pawła Gruli po trzech z rzędu porażkach. Obejrzała je zaledwie setka osób. – Ostatnie porażki trochę odstraszyły kibiców – przyznaje Stanisław Chudzik, kierownik Orląt.
Orlęta Łuków – Roztocze Szczebrzeszyn 6:0 (2:0)
Bramki: Botwina (30, 62), Gaj (35, 57), Wałachowski (73), Dziewulski (78).
Orlęta: Matłacz – Szlaski, Bulak, Sobiech, Jurek (70 Kmieć), Kozłowski, Matuszewski, Gaj (60 Ozygała), Marciniak, Dziewulski, Botwina (65 Wałachowski).
Roztocze: Zdunek – Chałas, Paweł Lipiec, Fidler, Adamczyk (40 Antończak), Chruściński (69 Pawluczuk), Sawic, Mazur, Brodalski (80 Wróbel), Bielec, Albingier.
Żółte kartki: Paweł Lipiec, Chruściński, Bielec (R). Sędziował: Grzegorz Koguciuk (Lublin). Widzów: 100.
Reklama













Komentarze