Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Przeprosin nie było, jest zawiadomienie do prokuratury

Przeprosin ze strony prezydenta nie było, więc jest zawiadomienie do prokuratury. Złożył je radny Jan Jakubiec (Biała Samorządowa), który uważa, że słowa Michała Litwiniuka naraziły go na utratę zaufania publicznego.
Przeprosin nie było, jest zawiadomienie do prokuratury
Prezydent Michał Litwiniuk nie przeprosił radnego. Jan Jakubiec złożył zawiadomienie do prokuratury.

Autor: archiwum

– Nie mam wyjścia, muszę bronić swojego dorobku, 35 lat pracy w oświacie. Coś po sobie zostawiłem – tłumaczył już w czerwcu Jakubiec. Wtedy właśnie skierował do prezydenta Michała Litwiniuka (PO) „wezwanie do złożenia publicznych przeprosin”.

Poszło o zarzuty politycznej korupcji. „(…) kiedyś wszystko panu pasowało, w początkach tej kadencji, aż do momentu sprzed 2 lat. Na dzień przed sesją Rady Miasta, podczas której radni głosować mieli nad absolutorium dla prezydenta, przyszedł pan do mnie i uzależnił głosowanie swoje i klubu od spełnienia waszych oczekiwań także w zakresie personalnej obsady członków rad nadzorczych spółek komunalnych. Odbił się pan wówczas od ściany. Odpowiedziałem, że nie widzę możliwości poddawania się takim szantażom” – oświadczył Litwiniuk podczas majowej sesji.

Jednak, Jakubiec przeprosin się nie doczekał.

– Tak jak wcześniej zapowiadałem, nie zostawię tej sprawy w miejscu, bo to oznaczałoby przyznanie racji prezydentowi. Nie mogę pozwolić na bezpodstawne oskarżenia dotyczące mojej działalności publicznej. To utrata wiarygodności w oczach społeczności lokalnej– uważa radny Białej Samorządowej.

Dlatego poszedł do prokuratury. – Złożyłem zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezydenta polegającego na publicznym znieważeniu funkcjonariusza publicznego – precyzuje Jakubiec. W jego ocenie, wypowiedź prezydenta była odwetem za jego wcześniejsze zapytanie dotyczące składu i wysokości wynagrodzeń rad nadzorczych miejskich spółek.

Poza tym, radny zastanawia się, dlaczego Litwiniuk nie zagregował odpowiednio dwa lata wcześniej. – Jeśli miało dojść do korupcji politycznej, to jego obowiązkiem było dokonanie zawiadomienia organów ścigania niezwłocznie, czyli po 26 maja 2021roku – stwierdza Jakubiec i stanowczo deklaruje, że nigdy takich propozycji nie składał prezydentowi.

Tymczasem, Michał Litwiniuk już wcześniej tłumaczył, że szybko zakończył wówczas rozmowę, bo nie traktował wypowiedzi radnego Białej Samorządowej na poważnie.

I swojego stanowiska zmieniać nie zamierza. – Nie mogę zadośćuczynić żądaniu pana radnego, dlatego że potwierdzając podnoszone przez niego sformułowania, zachowałbym się niezgodnie z prawdą – utrzymuje prezydent Białej Podlaskiej. – Jeśli sprawa będzie miała finał w sądzie, przedstawimy wówczas wszystkie dowody – zapowiedział już wcześniej.

Prokurator rejonowy Michał Roman potwierdza, że zawiadomienie radnego wpłynęło 26 lipca. – Aktualnie podejmujemy czynności związane z koniecznością rozpoznania wniosku pokrzywdzonego o wyznaczenie innej jednostki organizacyjnej prokuratury do prowadzenia przedmiotowej sprawy– mówi nam prokurator.

Tego rzeczywiście chciał radny. – W celu uniknięcia ewentualnych późniejszych twierdzeń czy zarzutów o brak obiektywizmu. Zewnętrzny podmiot mógłby zbadać to bez wcześniejszych ocen, osądów czy przeświadczeń związanych z publicznym i medialnym charakterem sprawy– podkreśla.

Przypomnijmy, że w latach 1995 –2016 Jakubiec był dyrektorem Szkoły Podstawowej numer 5 w Białej Podlaskiej. W przeszłości był związany z SLD, ale do rady miasta w 2018 roku startował już z list lokalnego stowarzyszenia Biała Samorządowa.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama