Reklama
AMSPN Hetman zagra w Kraśniku
AMSPN Hetman zamiast w Zamościu mecze z Orłem Przeworsk i Karpatami Krosno rozegra w Kraśniku
- 11.10.2013 14:00

Przypomnijmy, że ta sytuacja związana jest z zachowaniem kibiców po meczu z Polonią Przemyśl.
Fani wtargnęli do pokoju sędziów i zaatakowali jednego z arbitrów bocznych oraz obserwatora. W efekcie, Wydział Dyscypliny LZPN zamknął stadion przy ul Królowej Jadwigi na trzy spotkania. Nakazał też grać w roli gospodarza 50 km od Zamościa, a do tego bez udziału publiczności.
– Zdecydowaliśmy się grać w Kraśniku, bo po prostu uznaliśmy, że to najlepsza lokalizacja. Płyta tamtejszego boiska też jest podobno całkiem niezła – mówi prezes AMSPN Hetman Marcin Łyś.
Zamościanie zastanawiają się jeszcze, czy odwołać się od decyzji LZPN, odnośnie pojedynku z Karpatami. Te zawody zaplanowano na 3 listopada. – Jest możliwość odwołania, ale po tym, jak przebiegnie bez żadnych problemów połowa kary. Nie ukrywam, że zastanowimy się nad takim rozwiązaniem – dodaje prezes klubu z Zamościa.
Jutro o godz. 12 podopieczni trenera Jacka Paszkiewicza zmierzą się na wyjeździe z Lublinianką. Wszystko wskazuje na to, że goście będą musieli sobie radzić bez kilku podstawowych zawodników.
W środku tygodnia podczas pucharowego starcia z Ładą 1945 Biłgoraj (0:1) kontuzji doznał Michał Rajtar. Dodatkowo problemy z pogodzeniem zajęć na uczelni z treningami i meczami o punkty mają: Hubert Czady, Marcin Lachowicz i Dawid Wurszt.
– Mamy trochę kłopotów ze składem, ale myślę, że sobie poradzimy. Chociaż przegraliśmy w środę z Ładą to było widać, że trener może liczyć na zmienników, bo pokazali się z dobrej strony. Zdajemy sobie sprawę, że Lublinianka nie jest ostatnio w najwyższej formie, ale dla mnie właśnie taki przeciwnik jest najgroźniejszy. Dołek nie może przecież trwać wiecznie – przekonuje prezes Łyś.
DERBY TAKŻE W CHEŁMIE
Oprócz meczu w Lublinie uwagę kibiców z naszego regionu przyciąga starcie Chełmianki z Orlętami Radzyń Podlaski. Obie drużyny będą chciały się zrehabilitować za ostatnie słabsze występy. Gracze Artura Bożyka zremisowali z ostatnią Omegą 0:0. Z kolei radzynianie niespodziewanie ulegli u siebie Stali Kraśnik. Początek zawodów jutro o godz. 15.
Reklama













Komentarze