We wtorek 40-letnia mieszkanka Lublina powiadomiła policjantów o oszustwie. Opowiedziała, jak na portalu randkowym po-znała mężczyznę, który po pewnym czasie zaproponował jej inwestycję w złoto.
Początkowo kobieta przekazywała małe kwoty i wydawało jej się, że osiąga zyski. Gdy sprawcy uśpili jej czujność pojawiła się okazja inwestycji na znacznie większa skalę.
Czterdziestolatka zgodnie z instrukcjami przekazała ponad milion złotych. Jak się okazało, pieniądze trafiły na zagraniczne rachunki bankowe. Dopiero po fakcie zorientowała się, że to oszustwo.
>>>Na wnuczka, policjanta i kryptowaluty. Jak nie stracić oszczędności życia<<<













