Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Euro 2024: Wszyscy w grupie E wywalczyli po cztery punkty, Rumunia, Belgia i Słowacja z awansem

Słowacja zremisowała 1:1 z Rumunią, a Belgia z Ukrainą 0:0. Podział punktów sprawił, że pierwsze miejsce w grupie E zajęła Rumunia, drugie Belgia, a trzecie Słowacja. Czwarta była Ukraina, która podobnie jak rywale zgromadziła cztery punkty, a mimo to pożegnała się z mistrzostwami.
Euro 2024: Wszyscy w grupie E wywalczyli po cztery punkty, Rumunia, Belgia i Słowacja z awansem
Jan Vertonghen i spółka nie wygrali z Ukrainą, ale zajęli drugie miejsce w swojej grupie i grają dalej na Euro

Autor: x-news/Foto Olimpik

Przed ostatnią kolejką każda z czterech drużyn mogła mieć nadzieję na wygranie rywalizacji. Warunkiem było zwycięstwo. Od początku więcej z gry mieli Belgowie. W siódmej minucie dokładne podanie w pole karne otrzymał Romelu Lukaku. Belg nieczysto uderzył i piłka trafiła w ręce bramkarza Ukrainy Anatoliia Trubina. Belgowie mieli przewagę ale nie potrafili jej wykorzystać. Bardzo często futbolówka padała łupem golkipera z Ukrainy bądź mijała światło bramki. Pierwsza odsłona zakończyła się bezbramkowym remisem.

Po zmianie stron więcej z gry mieli zawodnicy Serhija Rebrowa, jednak mimo wielu okazji nie udało im się strzelić gola, który dałby im awans do fazy pucharowej. Bezbramkowy remis premiował z tej pary tylko Belgów.

Ukraina – Belgia 0:0

Ukraina: Trubin – Tymczyk, Zabarny, Swatok (81 Jarmołenko), Matwijenko, Mykołenko (58 Zinczenko), Szaparenko (71 Wanat), Brażko (71 Stepanenko), Sudakow, Mychajliczenko, Jaremczuk (71 Malinowski), Dowbyk.

Belgia: Casteels – Vertonghen, Faes, Theate, Castagne, De Bruyne, Onana, Tielemans (62 Mangala), Doku (77 Bakayoko), Lukaku (90 Openda), Trossard (62 Carrasco).

Żółta kartki: Artem Dowbyk - Wout Faes.

Sędziował: Anthony Taylor (Anglia). Widzów: 54 000.

Remis na wagę awansu

Po pół godzinie gry Słowacy cieszyli się z prowadzenia 1:0. Na listę strzelców wpisał się Ondrej Duda. Długą akcję precyzyjnym dośrodkowaniem w pole karne zakończył Juraj Kucka. Najwyżej wyskoczył Duda i uderzeniem z głowy dał prowadzenie swojej drużynie.

Mimo straty bramki Rumunia nie straciła wiary w korzystny wynik. W 38 minucie faulowany był Ianis Hagi. Wydawało się, że przewinienie miało miejsce przed linią pola karnego. Jak okazało się po weryfikacji VAR faul był w obrębie „16”. Podyktowany zatem został rzut karny, którego wykorzystał Razvan Marin (1:1). Do przerwy rezultat się nie zmienił.

W drugiej połowie mecz zrobił się bardzo ciekawy. Co chwila Słowacy i Rumunii konstruowali akcje, które powinny zakończyć się strzeleniem kolejnych goli. Na posterunku byli obaj bramkarze: Martin Dubravka w ekipie Słowacji i Rumunii Florin Nita. Obie drużyny musiały też sobie poradzić z ulewnym deszczem, który pojawił się nad stadionem we Frankfurcie. Ostatecznie zespoły podzieliły się punktami i zagrają w 1/8 finału.

Słowacja – Rumunia 1:1 (1:1)

Bramki: Duda (24) – Marin (37)

Słowacja: Dubravka - Pekarik (90 + 2 Bero), Vavro, Skriniar, Hancko, Kucka, Lobotka, Duda (90 + 2 Gyomber), Schranz (78 Duris), Strelec (70 Bozenik), Haraslin (70 Suslov).

Rumunia: Nita - Ratiu, Dragusin, Burca, Bancu, Hagi (66 Man), R. Marin (86 Rus), M. Marin, Stanciu, Coman (58 Sorescu), Dragus (66 Puscas).

Żółte kartki: Andrei Burca, Nicusor Bancu (obaj Rumunia).

Sędziował: Daniel Siebert (Niemcy).


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama