Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Bolesna lekcja od ekstraklasowicza. Górnik Łęczna rozgromiony przez Koronę Kielce

W czwartym letnim meczu kontrolnym, a drugim podczas obozu w Kielcach Górnik Łęczna przegrał bardzo wysoko grającą w PKO BP Ekstraklasie Koroną. Choć mecz zaczął się dla łęcznian świetnie to później na murawie rządził i dzielił zespół „złocisto-krwistych”
Bolesna lekcja od ekstraklasowicza. Górnik Łęczna rozgromiony przez Koronę Kielce
Branislav Spacil otworzył wynik meczu w Kielcach, który zakończył się jednak wysoką porażką Górnika

Autor: GORNIK.LECZNA.PL/FACEBOOK

Jeszcze przed sobotnim sparingiem kilku zawodników podpisało umowy z Górnikiem. Pierwszym z nich był Sebastian Szczytniewski. 21-letni obrońca to wychowanek Wisły Płock, a potem zawodnik takich klubów jak Kotwica Kołobrzeg, Zawisza Bydgoszcz i Chojniczanka Chojnice. Szczytniewski, syn byłego piłkarza Górnika – Rafała, podpisał z łęcznianami dwuletni kontrakt.

Niedługo potem Górnik poinformował, że umowę z klubem podpisał także Michał Litwa. 20-latek występuje w linii ataku, a ostatnio był zawodnikiem Górnika Polkowice. Nowy snajper zielono-czarnych podpisał dwuletni kontrakt. Nowym zawodnikiem zielono-czarnych został także Filip Szabaciuk. 21-letni obrońca, który w poprzednim sezonie zagrał w 32 meczach eWinner Drugiej Ligi w barwach Stomilu Olsztyn podpisał w Łęcznej dwuletnią umowę. Dobrą informacją była także ta, że nową umowę z klubem podpisał kontuzjowany Egzon Kryeziu. Słoweniec podpisał umowę do końca czerwca 2026 roku i teraz kibicom pozostało już tylko czekać aż dojdzie do zdrowia po ciężkiej kontuzji kolana.

Mecz Korony z Górnikiem odbył się na stadionie miejskim w Kielcach w wymiarze 2x60 minut. Spotkanie świetnie zaczęło się dla łęcznian, bo już w piątej minucie po świetnym prostopadłym podaniu sam na sam z bramkarzem Korony znalazł testowany Słowak Branislav Spacil i nie zmarnował świetnej szansy. Kilka chwil później Jakub Bednarczyk chciał zagrać do Branislava Pindrocha i był o krok od strzelenia bramki samobójczej, ale na szczęście piłka wyszła tylko na rzut rożny. Korona doprowadziła do remisu w 35 minucie. Górnicy nienajlepiej wprowadzili piłkę do gry z autu bramkowego, po czym stratę zanotował Paweł Żyra, a sytuację sam na sam z Pindrochem wykorzystał Jewgienij Szykawka. W 41 minucie „Scyzoryki” wyszły na prowadzenie. Po akcji na prawym skrzydle i wybiciu jednego z obrońców z Łęcznej piłka trafiła pod nogi Miłosza Strzebońskiego, a ten popisał się ładnym mierzonym strzałem.

W drugiej połowie łęcznianie byli już niestety tylko tłem dla rywala z PKO BP Ekstraklasy. Korona w pełni kontrolowała wydarzenia na boisku i dołożyła cztery trafienia (a gdyby była skuteczniejsza mogło być ich jeszcze więcej). Szczególnej urody było pierwsze z nich kiedy po „rozklepaniu” defensywy zielono-czarnych do siatki z najbliższej odległości trafił Adrian Dalmau. Natomiast ostatni gol w sobotnim sparingu padł w 113 minucie po dobrym strzale głową tego samego zawodnika po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Po srogim laniu od Korony podopieczni Pavola Stano podczas obozu w Kielcach zagrają jeszcze jeden mecz kontrolny. Tym razem ich rywalem będzie reprezentacja olimpijska Izraela.

Korona Kielce – Górnik Łęczna 6:1 (2:1)

Bramki: Szykawka (35), Strzeboński (41), Dalmau (67, 100, 113), Bąk (84) – Spacil (5).

Korona, I połowa: Dziekoński – Długosz, Malarczyk, Trojak, Matuszewski – Trejo (45 Chojecki), Kamiński, Strzeboński, Pascu, Konstantyn – Szykawka. II połowa: Mamla – Zwoźny, Kośmicki, Seweryś, Pięczek – Błanik, Hofmeister, Nagamatsu, Bąk (104 Chojecki), Fornalczyk – Dalmau.

Górnik, I połowa: Pindroch – zawodnik testowany I, Broda, Szabaciuk, Bednarczyk, Deja, Spacil, Malamis, Żyra, Roginić, Banaszak. II połowa: Woźniak (101 Olszak) – zawodnik testowany II (101 Turek), zawodnik testowany III, de Amo (101 Rojek), Zbozień, Steszuk, Janaszek, Traore, Durmus, Litwa, Turski.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama