Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Zawodniczki Polskiego Cukru AZS UMCS i Bogdanki AZS UMCS zagrały w młodzieżowej reprezentacji Polski

Cztery zawodniczki z Lublina wystąpiły w młodzieżowej reprezentacji Polski walczącej w mistrzostwach Europy U-20 na Litwie
Zawodniczki Polskiego Cukru AZS UMCS i Bogdanki AZS UMCS zagrały w młodzieżowej reprezentacji Polski
Justyna Adamczuk (z piłką) ma za sobą udany turniej na Litwie

Autor: Wojciech Szubartowski

Biało-Czerwone dość niespodziewanie w 1/8 finału pokonały Węgierki, co pozwoliło im w piątek walczyć w ćwierćfinale z Hiszpanią. Rywal, zwłaszcza w kategoriach młodzieżowych, to światowa potęga i zgodnie z przewidywaniami nasz zespół nie miał z nim większych szans. Polki przegrały aż 41:89. Już w pierwszej kwarcie Hiszpania prowadziła 30:7, a później już tylko zwiększała przewagę. W składzie naszej ekipy zagrały cztery zawodniczki z Lublina – Dominika Ullmann, Martyna Goszczyńska i Justyna Adamczuk z Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin oraz występująca w pierwszoligowych rezerwach Bogdanka AZS UMCS Lublin Nicola Luberecka. Niestety, żadna z nich nie wyróżniła się pozytywnie w tym spotkaniu. Najlepiej zagrała Goszczyńska, która do 2 pkt dołożyła 2 asysty. Taki sam dorobek punktowy miała Adamczuk. Ullmann zdobyła 3 pkt – wszystkie z linii rzutów osobistych. Luberecka z kolei skończyła rywalizację z zerem na koncie.

Porażka z Hiszpanią nie zakończyła udziału Polek w czempionacie, ale skierowała je do walki o miejsca 5-8. Pierwszym przeciwnikiem w tej rywalizacji była Łotwa. I tu przyszło kolejne zaskoczenie, tym razem jak najbardziej pozytywne. Fantastyczna trzecia kwarta wygrana przez nasze koszykarki 21:3 sprawiła, że Polki zwyciężyły cały mecz 69:52. Olbrzymia w tym zasługa Adamczuk, która rozegrała popisową partię. Środkowa Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin zdobyła 8 pkt i miała 7 zbiórek. Goszczyńska i Ullmann zdobyły po 4 „oczka”, a Luberecka tym razem nie podniosła się z ławki rezerwowych.

Ostatecznie Polki skończyły turniej na szóstej pozycji, ponieważ uległy Słowenkom 65:74. Stało się to mimo że po pierwszej kwarcie prowadziły aż 27:18. Fatalna ostatnia odsłona sprawiła, że to rywalki z południa Europy okazały lepsze. Z grona naszych zawodniczek ponownie najlepiej zagrała Adamczuk, która wprawdzie zdobyła tylko 2 pkt, ale zebrała aż 6 piłek. Goszczyńska dorzuciła 4 pkt, a Ullmann aż 9. Jej notę obniża jednak słaba skuteczność – trafiła tylko 3 z 12 rzutów.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama