Mistrz świata od początku imprezy miał sporo problemów. Niespodzianką było też, że rozpoczął starty na maszynie od Petera Johnsa. To nie skończyło się zbyt dobrze, bo Zmarzlik w trzecim biegu przyjechał jako ostatni.
Przed Polakiem byli: Andrzej Lebiediew, Mikkel Michelsen oraz Leon Madsen. Skoro kompletnie nie poszło, to żużlowiec Orlen Oil Motoru od razu wrócił na silnik Ryszarda Kowalskiego. Było lepiej, bo w drugim podejściu na konto wpadła „dwójka”.
W swoim trzecim starcie, co prawda wygrał z Jackiem Holderem, Kuberą i Tomem Brennanen, ale później znowu brakowało prędkości. Efekt? Dwa razy trzecie lokaty Zmarzlika i co za tym idzie brak miejsca w czołowej ósemce.
A to z kolei oznaczało, że skończyła się znakomita passa reprezentanta Biało-Czerwonych, który 51 razy z rzędu w Grand Prix był w gronie półfinalistów. Poprzednio taka historia miała miejsce w 2019 roku podczas zawodów w Czechach.
– Byłem po prostu słaby i nie zdołałem awansować do półfinału. Pracowaliśmy mocno, dziękuję mojemu teamowi, ale czasami tak bywa. Nie chcę pochopnie wyciągać wniosków. Na pewno musimy to wszystko przegadać i będziemy klocki układać od nowa – mówił na antenie Eurosportu Bartosz Zmarzlik.
Reszta Polaków też w Cardiff nie zachwyciła. Najlepiej spisał się Kubera, który awansował do finału, ale w decydującej rozgrywce był czwarty. Na podium znalazł się inny z „Koziołków” – Fredrik Lindgren, który był trzeci. Najwięcej powodów do radości mieli gospodarze. Zmagania wygrał Daniel Bewley, a drugi był Robert Lambert.
Reszta „Biało-Czerwonych”? Szału nie było. Maciej Janowski znalazł się „oczko” przed Zmarzlikiem, a Szymon Woźniak był dopiero szesnasty ledwie z trzema zdobytymi punktami. Ostatni z żużlowców Orlen Oil Motoru, czyli Jack Holder zakończył zawody na siódmej pozycji (11 punktów).
W klasyfikacji generalnej nadal na czele jest mistrz świata, z dorobkiem 111 punktów. Lambert ma ich na koncie 90, Lindgren 88, Holder 87, a pierwszą piątkę zamyka Michelsen (również 87). Kubera jest ósmy (68 „oczek”).
Wyniki GP Wielkiej Brytanii w Cardiff:
1. Daniel Bewley (Wielka Brytania) 15 (3,3,1,2,0,3,3) i 20 punktów do klasyfikacji Grand Prix, 2. Robert Lambert (Wielka Brytania) 14 (3,1,3,2,0,3,2) – 18 punktów, 3. Fredrik Lindgren (Szwecja) 13 (2,3,2,0,3,2,1) – 16 punktów, 4. Dominik Kubera (Polska) 12 (2,2,1,3,2,2,0) – 14 punktów, 5. Mikkel Michelsen (Dania) 12 (2,3,1,2,3,1) – 12 punktów, 6. Andrzej Lebiediew (Łotwa) 11 (3,1,0,3,3,1) – 11 punktów, 7. Jack Holder (Australia) 11 (1,3,2,3,2,0) – 10 punktów, 8. Martin Vaculik (Słowacja) 9 (3,0,2,1,3,0) – 9 punktów, 9. Maciej Janowski (Polska) 9 (0,2,3,3,1) – 8 punktów, 10. Bartosz Zmarzlik (Polska) 7 (0,2,3,1,1) – 7 punktów, 11. Leon Madsen (Dania) 7 (1,1,2,1,2) – 6 punktów, 12. Max Fricke (Australia) 5 (1,0,1,1,2) – 5 punktów, 13. Tom Brennan (Wielka Brytania) 4 (0,2,0,2,0) – 4 punkty, 14. Jan Kvech (Czechy) 3 (0,0,3,0,0) – 3 punkty, 15. Kai Huckenbeck (Niemcy) 3 (2,0,0,0,1) – 2 punkty, 16. Szymon Woźniak (Polska) 3 (1,1,0,0,1) – 1 punkt, 17. Sam Hagon (Wielka Brytania) ns, 18. Leon Flint (Wielka Brytania) ns.
Bieg po biegu:
- Lambert, Kubera, Woźniak, Janowski
- Vaculik, Lindgren, Holder, Kvech
- Lebiediew, Michelsen, Madsen, Zmarzlik
- Bewley, Huckenbeck, Fricke, Brennan
- Bewley, Kubera, Madsen, Vaculik
- Holder, Janowski, Lebiediew, Fricke
- Lindgren, Zmarzlik, Woźniak, Huckenbeck
- Michelsen, Brennan, Lambert, Kvech
- Zmarzlik, Holder, Kubera, Brennan
- Janowski, Vaculik, Michelsen, Huckenbeck
- Kvech, Madsen, Fricke, Woźniak
- Lambert, Lindgren, Bewley, Lebiediew
- Kubera, Michelsen, Fricke, Lindgren
- Janowski, Bewley, Zmarzlik, Kvech
- Lebiediew, Brennan, Vaculik, Woźniak
- Holder, Lambert, Madsen, Huckenbeck
- Lebiediew, Kubera, Huckenbeck, Kvech
- Lindgren, Madsen, Janowski, Brennan
- Michelsen, Holder, Woźniak, Bewley
- Vaculik, Fricke, Zmarzlik, Lambert
Półfinały:
- Lambert, Lindgren, Michelsen, Vaculik
- Bewley, Kubera, Lebiediew, Holder
Finał:
- Bewley, Lambert, Lindgren, Kubera
Komentarze