Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Bug zabiera grunty. Zagrożony jest zabytkowy kościół

Bug podmywa brzeg i zabiera grunty w kilku miejscowościach powiatu bialskiego. Zagrożony jest zabytkowy kościółek w Krzyczewie. Już pół roku temu samorządowcy sygnalizowali ten problem Wodom Polskim, które zapewniają, że na bieżąco monitorują sytuację.
Bug zabiera grunty. Zagrożony jest zabytkowy kościół
Kościółek w Krzyczewie niespełna 10 metrów od brzegu Bugu

Autor: Parafia w Neplach

W październiku minionego roku samorządowcy z powiatu bialskiego przeprowadzili na miejscu wizję lokalną. „Erozja rzeki stanowi coraz większe zagrożenie, dlatego analizowaliśmy możliwości zabezpieczenia erodowanych brzegów” - relacjonowało wówczas starostwo powiatowe w Białej Podlaskiej.

Najgorzej jest w Kuzawce, Krzyczewie i Pratulinie. Jeszcze kilka lat temu kościółek w Krzyczewie dzieliło od brzegu Bugu 30 metrów, a dzisiaj wskutek postępującego podmywania, ta odległość skróciła się do 10 metrów.

Grunty tracą też miejscowi rolnicy. – Wygląda to niepokojąco, bo Bug w niektórych miejscach przesuwa się po 6-8 metrów. W trybie pilnym należy zabezpieczyć wały, bo w sytuacji kiedy poziom wody będzie znacznie podwyższony, może dojść do bardzo niebezpiecznych sytuacji - mówił nam wówczas starosta Mariusz Filipiuk.

Ostatnio o sprawie przypomniał Wojciech Mitura, przewodniczący rady powiatu: – Skierowałem pismo do Wód Polskich. Z odpowiedzi wynika, że planowane są inwestycje w Krzyczewie i Pratulinie dotyczące zabezpieczenia brzegów Bugu - relacjonował na ostatniej sesji Mitura.

Rzecznik lubelskiego oddziału Wód Polskich potwierdza, że pracownicy na bieżąco monitorują brzeg Bugu w tych miejscach, a raporty wysyłają co tydzień.

– Na ten moment nie występują zagrożenia dla struktury brzegu w tym rejonie i samego budynku kościoła. W przypadku nastąpienia ewentualnej zmiany struktury brzegu rzeki i stwierdzenia zagrożenia podejmiemy stosowne prace zabezpieczające - zaznacza Tomasz Makowski.

Zarząd Zlewni w Sokołowie Podlaskim, który bezpośrednio odpowiada za ten odcinek stwierdził, że „ prowadzone na tym terenie prace przy budowie bariery elektronicznej na granicy polsko-białoruskiej, w szczególności związane z wycinką drzew i krzewów oraz wykonaniem drogi technicznej mogą się przyczynić do zwiększenia ryzyka osiadania skarpy rzeki oraz rozmywania jej w trakcie spływu powierzchniowego”. Poza tym, po wiosennych roztopach pracownicy mają dokonać nowych pomiarów. 

„Pomogą one określić intensywność procesu pogłębiania się erozji brzegowej i zidentyfikować miejsca najbardziej newralgiczne i wymagające ewentualnej interwencji w ramach prac utrzymaniowych”.  I nie zważając na wyniki tych pomiarów, projekty zabezpieczenia lewego brzegu Bugu w Krzyczewie ujęto w planie inwestycyjnym Wód Polskich.

Póki co, przy zabytkowym kościółku stanęły tablice z zakazem wjazdu.  

- Na ile możemy, to chcemy chronić nasz kościół. Prosimy o przestrzeganie zakazów (…) Nie dajemy pewności, że brzeg się nie obsunie. Nie możemy zagrodzić i zablokować przejazdu ze względu na wojsko, straż graniczną i granice państwa, prosimy jednak nie jeździć za kościołem - apeluje ks. Daniel Sałasiński, proboszcz parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Neplach.


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama