Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Powstaje nowy zbiornik w Lubelskiem. „Przyjazna przestrzeń rekreacyjna dla mieszkańców”

Daleko mu będzie do największych, popularnych zalewów, ale lepszy mały, niż żaden. W Szczebrzeszynie ruszyła budowa zbiornika retencyjnego, nad którym wypoczywać będą też mogli mieszkańcy i goście.
Powstaje nowy zbiornik w Lubelskiem. „Przyjazna przestrzeń rekreacyjna dla mieszkańców”
Pierwsza łopata na placu budowy została wbita w pierwszej połowie kwietnia. Prace najpewniej zakończą się w maju. Odbiory nie powinny potrwać dłużej niż do końca czerwca.

Autor: Rafał Kowalik/Facebook.com

Umowa z wykonawcą została podpisana, a kilka dni temu na placu budowy wbito pierwszą łopatę. Zbiornik retencyjny w Szczebrzeszynie wykona firma FHU Wilkbud Gajda Daniel. Burmistrz Rafał Kowalik zapewnia, że to doświadczona firma wykonawcza, więc zadanie powierza jej z pełnym zaufaniem.

Zbiornik o powierzchni pół hektara ma z założenia pełnić funkcję retencyjną. Taką zapisano w projekcie, na który samorząd otrzymał 500 tysięcy zł z Urzędu Marszałkowskiego w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. To wystarczyło na pokrycie całości kosztów i gmina nic dokładać do inwestycji nie musi.

Zbiornik jest budowany na gminnej działce, przy tzw. ścieżce zdroweia na ul. Wierzbowej. W pobliżu znajduje się również wieża widokowa i przepływa Wieprz. Jest tam altanka, a nad wodą zbudowana zostanie kładka. Jak określił to burmistrz, powstanie „przyjazna przestrzeń rekreacyjna dla mieszkańców i odwiedzających”.

– To piękna, ponad 2,5-hektarowa działka, która jednak była zaniedbana, leżała odłogiem. Zajmiemy się nią – obiecuje w rozmowie z Dziennikiem Wschodnim burmistrz Szczebrzeszyna. Mówi, że kolejne nakłady na ten teren gmina zamierza poczynić w przyszłym roku. – Powstaną ścieżki spacerowe, zostaną utwardzone, postawimy ławeczki – obiecuje.

I dodaje, że to pierwszy, ale nie jedyny zbiornik retencyjny w miasteczku, jaki może powstać. – Planujemy jeszcze jeden, oczywiście pozyskując środki zewnętrzne – zapowiada Rafał Kowalik.

 


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama