Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Nagranie z manifestacji pod lupą śledczych. Czy nawoływano do nienawiści?

Prokuratora wszczęła śledztwo w sprawie nawoływania do nienawiści na tle różnic rasowych i wyznaniowych w Zamościu. Chodzi o słowa, które padły podczas sobotniej manifestacji „Stop imigracji!”.
Nagranie z manifestacji pod lupą śledczych. Czy nawoływano do nienawiści?
Manifestacja w Zamościu

Autor: Facebook/ Ruch Narodowy Zamość

Nagranie z wydarzenia można było zobaczyć w internecie i na tej podstawie prokuratura wszczęła śledztwo z urzędu. Dotyczy ono wystąpienia działaczki Młodzieży Wszechpolskiej, która 19 lipca na Rynku Wielkim w Zamościu mówiła m.in. o obawach związanych z osobami o innym kolorze skóry przyjeżdżającymi do Zamościa. Nawiązała w ten sposób do festiwalu Eurofolk, podczas którego padły wyzwiska, pod adresem ciemnoskórych artystów.

"Prezydent miasta, nasi niektórzy radni mówią, że my straszymy, że tutaj przyjeżdżają turyści, artyści z krajów trzeciego świata. Owszem, przyjeżdżają. Przyjeżdżają tu niektórzy pracować, ale co z tego jeśli ktoś rano idzie do pracy, a wieczorem morduje młodą dziewczynę. Hańba! Dlatego nie pozwólmy na to, żeby do naszego pięknego Zamościa sprowadzić murzyństwo, sprowadzić islamistów, którzy będą mordować nas i nasze dzieci. Precz z imigracją!"  - tak m.in. grzmiała działaczka Młodzieży Wszechpolskiej. 

>>> Brak kultury czy rasizm? Prokuratura wszczyna śledztwo pod Eurofolku <<<

Prokuratura szybko zareagowała. - Śledztwo zostało wszczęte w związku z ujawnieniem w mediach nagrania, na którym zarejestrowano wystąpienie jednej z uczestniczek  manifestacji  – podaje Rafał Kawalec, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu.  - W sprawie prowadzone są czynności dowodowe zmierzające do ustalenia wszystkich okoliczności - zaznacza. Na razie nikt nie usłyszał zarzutów.

Za nawoływanie do nienawiści grozi do 3 lat pozbawienia wolności.

 

 

 

P

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama