Z policyjnych ustaleń wynika, że jako pierwszy błąd popełnił kierujący skodą, który uderzył w bariery ochronne. Zdarzenie to zauważyli inni kierowcy, którzy zatrzymali samochody (w tym Żandaremerii Wojskowej), by udzielić pomocy poszkodowanemu. Jak się okazało mężczyźnie nic poważnego się nie stało.
Niestety zaparkowane auta ŻW, a także citroen, VW oraz uszkodzona skoda przyciągały uwagę pozostałych użytkowników drogi. Jedna z kierujących jadąc w kierunku Lublina zwolniła swoim hyundaiem tak, że zaskoczyła jadącego za nią kierowcę peugeota. Doszło do zderzenia, a następnie obydwa auta wpadły jeszcze na zaparkowane samochody żandarmerii.
Na miejsce wezwano służby ratunkowe. Kobieta z hyundaia trafiła do szpitala. Pozostali uczestnicy tego karambolu nie wymagali hospitalizacji. Kierowcy na S17 na jezdni w stronę Lublina na wysokości Żerdzi jeszcze przez jakiś czas mogą spodzewać się utrudnień.













Komentarze