Ekipa z Czech jest na pewno w zasięgu podopiecznym Karola Kowalewskiego. Żabiny to bowiem solidny zespół, ale na pewno nie jest to drużyna, której należy się przesadnie obawiać. Zwłaszcza, że wiele zawodniczek klubu z Brna jest w Lublinie dobrze znanych.
W ekipie przeciwniczek występuje Julia Piestrzyńska, która jeszcze niedawno zakładała koszulkę KGHM BC Polkowice. Przeszłość w tym klubie ma także Arteis Spanou. Jej występ jednak jest mocno niepewny, ponieważ zmaga się z kontuzją. W Polsce grała także Zoe Wadoux. Francuzka reprezentowała barwy klubów z Sosnowca i Gorzowa Wielkopolskiego.
Żabiny w swojej grupie zajęły drugie miejsce. Zgromadziły 10 punktów, a dwie porażki, które im się przytrafiły miały miejsce w konfrontacjach z belgijskim Castors Braine. Oprócz Spanou i Wadowux do grona liderek czeskiego klubu można zaliczyć również Petrę Zaplatovą, która również ma przeszłość w Orlen Basket Lidze. Doświadczona Czeszka kiedyś grała w Enerdze Toruń.
Żabiny w swojej lidze radzą sobie całkiem przyzwoicie. W stawce liczącej 10 zespołów, klub z Brna zajmuje trzecią pozycję. Po jego wynikach widać pewną solidność – kiedy jest faworytem to wygrywa. Przegrane z Ostrawą oraz USK Praga były wkalkulowane. W ostatniej kolejce Żabiny rozgromiły 90:65 Brandys nad Łabą.
Widać więc wyraźnie, że Lotto AZS UMCS czeka trudne zadanie. Z jednej strony lublinianki wciąż w miarę regularnie wygrywają. Z drugiej strony jednak ziarenko niepewności zasiała sobotnia porażka w Orlen Basket Lidze z KSSSE Enea AJP Gorzów Wielkopolski.
Czwartkowy mecz rozpocznie się o godz. 18 w Brnie. Transmisję będzie można obejrzeć na kanale YouTube FIBA Basketball. Rewanż jest zaplanowany tydzień później w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli.
Jeżeli akademiczkom uda się pokonać tę przeszkodę, to czeka go kolejny rywal, w którym będzie mnóstwo polskich wątków. W 1/8 finału mogą bowiem trafić na VBW Gdynia lub Castors Braine. Tego pierwszego zespołu nie trzeba szerzej przedstawiać – gdynianki to aktualny mistrz Polski, który w tym sezonie występował w Eurolidze. Z kolei trenerem Castors jest Krzysztof Szewczyk, twórca największych sukcesów kobiecej koszykówki w Lublinie. Jedną z jego podopiecznych jest dobrze znana z gry w AZS UMCS Magdalena Ziętara.














Komentarze