Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Odlotowe kapelusiki

Wyglądają jak psiaki i wytrawny grzybiarz nawet by na nie nie spojrzał. Ale narkomani wprost się nimi zajadają. Ten przysmak to grzyby halucynogenne. Na Roztoczu trwa właśnie okres ich żniw. Żurawnica w pobliżu Szczebrzeszyna jest jedną z kilku miejscowości, którą upatrzyli sobie zbieracze. Policjanci mówią, że przyjeżdżają tutaj młodzi mieszkańcy nie tylko Zamościa, ale też Krasnegostawu, Chełma, Kraśnika czy nawet Chełma.
- Z tego, co wiem, te grzyby rosną dokoła całej wsi - mówi Jan Balicki. - Wszędzie są tylko łąki, a na nich te narkotyki. Ale ja ich nigdy nie widziałem. Lepiej poinformowane są dzieci. - Podczas spacerów po lesie pytają mnie, czy chcę, żeby mnie zaprowadzili na te grzyby - relacjonuje Joanna Bulak, katechetka w miejscowej podstawówce. - Ale myślę, że są to raczej żarty, że dzieci tych grzybów nie zbierają i nie zażywają. Tymczasem od dwóch tygodni prawie nie ma dnia, by w ręce policjantów nie wpadli kolejni grzybiarze i ich zbiory. Przedwczoraj w Żurawnicy nakryli kolejne cztery osoby. Byli to mieszkańcy Łęcznej, Świdnika i Brzeziny. W sezonie za jednego, surowego \"halucybka” płaci się średnio 10 groszy. Jeżeli osoba zajmująca się handlem wywiezie wysuszone grzyby w głąb Polski, to za sztukę bierze nawet do 2 zł. Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii z 1997 roku za posiadanie nawet niewielkiej ilości narkotyków grozi kara do dwóch lat więzienia, ograniczenia wolności, bądź grzywny.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama