W drugiej połowie gospodynie kontynuowały festiwal nieskuteczności. Okazje zmarnowały Anna Żelazko, Agata Guściora i Marianna Ivaniszyn. Ta ostatnia trafiła w słupek już w doliczonym czasie gry.
Dogrywka również nie przyniosła rozstrzygnięcia więc potrzebne były rzuty karne. Gospodynie zaczęły je źle, bo bramkarka AZS obroniła strzał z 11 m Marleny Hajduk. „Zielono-czarne” doprowadziły do remisu, ale ostatnie słowo należało do wrocławianek. Stało się tak, bo czwartego karnego dla Górnika nie wykorzystała Agata Guściora, która przestrzeliła.
– Wielka szkoda, bo nie zasłużyliśmy na porażkę, ale sprawdziło się stare piłkarskie porzekadło o tym, iż niewykorzystane sytuacje się mszczą – mówi Mirosław Staniec, trener Górnika. – AZS grał w tym meczu wyłącznie z kontry i nie miał stuprocentowych okazji.
Wynik mógł być dla łęcznianek lepszy gdyby w ich składzie zagrała Olga Zubczyk. Ukrainka nie zdążyła z wyrobieniem na czas wizy i wyraźnie było widać jej brak w środku pola. – Nasze akcje się nie kleiły – przyznaje Staniec.
W drugim półfinale GOSiR-ki Piaseczno uległy na swoim boisku Medykowi Konin aż 0:6. Finał tegorocznego Pucharu Polski kobiet odbędzie się 11 czerwca w Ostródzie. Obrońcą trofeum jest Medyk.
W Łęcznej mogą się teraz skupić na rozgrywkach ligowych. – Walczymy o wicemistrzostwo Polski. 11 maja gramy z Wrocławiem na wyjeździe i postaramy się odkuć za tę porażkę w pucharze – kończy trener Górnika.
Górnik Łęczna – AZS Wrocław 3:4 w karnych, 0:0
Górnik: Wilk – Kwietniewska (108 Dyguś), Górnicka, Hajduk, Huzarewicz (46 Kawalec), Sznyrowska (35 Ivaniszyn), Żelazko, Chu-dzik, Krakowska (46 Wasil), Guściora, Ciupińska.
Górnik Łęczna – AZS Wrocław 3:4 w karnych. Postarają się odkuć w lidze
W regulaminowym czasie gry na stadionie w Łęcznej kibice nie zobaczyli żadnej bramki. Choć okazji, głównie ze strony Górnika, nie brakowało. W pierwszej połowie sytuację sam na sam z bramkarką gości zmarnowała Anna Sznyrowska. Szans na rehabilitację już później nie miała, bo w 35 min musiała opuścić boisko z powodu urazu.
- 30.03.2014 09:00
Reklama













Komentarze