"Wspólny Lublin chce zakazu wjazdu ciężarówek do miasta
Według radnych receptą na korki i zwiększenie płynności ruchu w mieście ma być zakaz wjazdu ciężarówek powyżej 16 ton do miasta.
- 13.04.2014 19:30

- Takie rozwiązanie już jest stosowane w Warszawie, Toruniu, Poznaniu czy Wrocławiu. Chcemy także zastosować ten sprawdzony pomysł w Lublinie - mówi Piotr Kowalczyk, szef Rady Miasta oraz klubu "Wspólny Lublin”. Ten pomysł miałby wejść w życie w momencie oddania do użytku obwodnicy Lublina, czyli w połowie roku.
Na czym polega pomysł radnych? - Proponujemy, aby po oddaniu północnej obwodnicy miasta ciężarówki jeździły tylko po nowej trasie. Pojazdy jadące od Warszawy w kierunku Chełma, Zamościa, musiałyby poruszać się wyłącznie po S17, pomiędzy węzłami Lublin Sławinek (dawniej Dąbrowica) -Lublin Felin (dawniej Witosa). I odwrotnie. Ten zakaz byłby całodobowy - mówi radny Kowalczyk.
- Naszym zdaniem wpłynie to na zmniejszenie korków i poprawi płynność ruchu w mieście - dodaje radny Krzysztof Siczek.
Inny pomysł mają radni na ciężarówki jadące drogą nr 19 z Warszawy do Rzeszowa. - Do chwili oddania zachodniej obwodnicy Lublina, poruszałby się wyłącznie po trasie Al. Kraśnicka-Sikorskiego-Solidarności-węzęł Lublin Sławinek - dodaje radny Kowalczyk.
A co z ciężarówkami dowożącymi towary do magazynów i sklepów w środku miasta? - Będą miały wjazd na podstawie zezwolenia na niestosowanie się do znaku B-5, czyli zakazu wjazdu samochodów ciężarowych o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 16 ton - mówi radny Siczek.
Przedsiębiorcy transportowi mają jednak wątpliwości. - Bo jak dojechać do centrów logistycznych, np. przy ulicy Mełgiewskiej. Przecież kierowca musi zjechać z S17 przez węzeł Lublin Zadębie i wjechać do miasta. Do tego centrum podążają ciężarówki z całej Polski i Europy. Kto się będzie każdorazowo starał o specjalne zezwolenia? - pyta jeden z lubelskich przedsiębiorców.
- Na razie jest to pomysł, który poddajemy pod dyskusję. Szczegółowe uregulowania będą leżeć w gestii Wydziału Dróg i Mostów Urzędu Miasta - dodaje Kowalczyk.
Ewentualny zakaz może wprowadzić odpowiednim zarządzeniem prezydent Krzysztof Żuk, który - twierdzą radni - jest pozytywnie nastawiony do tego pomysłu. Kierowcy osobówek też, bo ciężarówki jadące przez centrum są uciążliwie.
- Najgorzej jest, kiedy na rondzie pod zamkiem staną na światłach obok siebie i zablokują trzy pasy - mówi Piotr Kozak, kierowca z Lublina.
Reklama












Komentarze