Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Światełko w tunelu

Postaramy się pomóc tej pani, niech jak najszybciej do nas przyjedzie – zapraszają lubelscy okuliści. To błyskawiczna reakcja na nasz tekst o Beacie Prus z Włodawy, matce dwójki dzieci, której grozi utrata wzroku.
Przedwczoraj opisaliśmy jej historię. 30-latka od urodzenia cierpi na kataraktę. Kilka lat temu dowiedziała się, że w jej oczach odkleja się siatkówka. Ostatnia diagnoza okulisty – albo podda się kosztownej operacji, albo za dwa lata straci wzrok. Przerażona kobieta zwróciła się o pomoc do Dziennika. Tłumaczyła, że nie ma pieniędzy na operację. Po naszej publikacji w redakcji rozdzwoniły się telefony. Sytuacją pani Prus zainteresowała się I Klinika Okulistyki w Lublinie. – Niech ta pani natychmiast do nas przyjedzie – powiedział prof. Zbigniew Zagórski, konsultant wojewódzki w dziedzinie okulistyki. – W przypadku odklejania się siatkówki nie można czekać. Nie wiem, kto powiedział tej pani, że aby uniknąć kolejek, za operację trzeba płacić. To nieprawda. Niech przyjedzie do nas. Zbadamy jej oczy i zobaczymy, co z tym można zrobić. Wiadomość natychmiast przekazaliśmy naszej bohaterce. Pani Beata nie mogła uwierzyć, że tak szybko pojawiło się światełko w tunelu. Płakała z radości. – Czuję się tak, jakby przyszedł do mnie św. Mikołaj. Pojadę do kliniki jak najszybciej. Dziękuję.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama