Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

\"Ptak” to wielki człowiek

Jan \"Ptaszyn” Wróblewski ma szansę zostać 16 honorowym obywatelem Zamościa. Dzisiaj radni mają podjąć decyzję z tej sprawie.
Jeśli radni zagłosują na tak, to jazzman znajdzie się w doborowym gronie. 15 lat temu na listę honorowych obywateli Zamościa trafił Lech Wałęsa, sześć lat później Jan Zamoyski, w roku 1999 papież Jan Paweł II, a pięć lat temu Jan Machulski. Na pomysł takiego uhonorowania Jana \"Ptaszyna” Wróblewskiego wpadł Grzegorz Obst, szef Stowarzyszenia Zamojski Klub Jazzowy im. Mieczysława Kosza. - Myślałem o tym od lat, ale dopiero ostatnio znalazłem czas, żeby przysiąść i napisać oficjalny wniosek do prezydenta - mówi Grzegorz Obst. - \"Ptak” to wielki człowiek. Postać przez duże P. Wiem co mówię, bo osobiście znam go od lat trzydziestu, a jego muzyki słucham już pół wieku. Najważniejsze dla Obsta jest jednak to, że \"Ptaszyn” Wróblewski naprawdę wiele dla Zamościa robił i robi. - Gdziekolwiek by się w Polskę czy w świat ruszył, opowiada o naszym mieście, promuje organizowane w Zamościu imprezy jazzowe, ściąga do nas artystów bardzo już doświadczonych, ale i początkujących - przekonuje Obst. - Coroczne Spotkania Wokalistów Jazzowych bez niego? Nie potrafię sobie wyobrazić. To niemożliwe. Argumenty Obsta trafiły do przekonania prezydentowi Marcinowi Zamoyskiemu i dlatego podczas dzisiejszej sesji radni będą głosować nad uchwałą w sprawie nadania \"Ptaszynowi” Wróblewskiemu honorowego obywatelstwa. Niespodzianek być nie powinno. Projekt uchwały został już pozytywnie zaopiniowany przez Komisję Samorządu i Porządku Publicznego oraz przez Konwent Rady Miasta Zamość. - Na pewno oddam głos na tak. Sam jestem fanem jazzu, ale i moi uczniowie wychowywali się na muzyce Wróblewskiego - mówi Marek Kudela (Klub Radnych Prawicy), wiceprzewodniczący zamojskiej RM. - Jestem przekonany, że moi klubowi koledzy zagłosują tak samo. Marek Ciastoch (SdPl), był dwa lata temu przeciwny honorowemu obywatelstwu dla Edwarda Moskala. Do jazzmana Wróblewskiego nie ma żadnych \"ale”. - Dawniej bywałem na jego koncertach w Koszu, teraz częściej słucham go z płyt - zwierza się Ciastoch. - Uzasadnienie do uchwały ma sens. Nie widzę żadnych powodów, by się sprzeciwiać. Wręczenie aktu honorowego obywatelstwa zaplanowano na 11 listopada.1. Lech Wałęsa, b. prezydent RP/1990 r. 2. Józef Przytuła, szef Polskiej Orkiestry Włościańskiej/1995 r. 3. Karl Friedrich Binder, prezydent partnerskiego Schwäbish Hall/1995 r. 4. Helmut Becker, współprzewodniczący Fundacji Polsko- Niemieckiej/1995 r. 5. Jan Zamoyski, ostatni ordynat/1996 r. 6. Maria Lorentz, wieloletnia dyrektorka Muzeum Okręgowego w Zamościu/1996 r. 7. Jadwiga Muszyńska, zasłużona dla miasta nauczycielka i harcerka/1997 r. 8. Kazimierz Kaleta, patriota, żołnierz Armii Krajowej/1997 r. 9. Józef Topornicki, działacz ZHP/1998 r. 10. Eugeniusz Goliński, proboszcz parafii św. Michała/1998 r. 11. Kazimierz Kubala, patriota, nauczyciel/1998 r. 12. Franciszek Kamiński, komendant Główny Batalionów Chłopskich/1998 r. 13. Karol Wojtyła, papież Jan Paweł II/1999 r. 14. Jan Machulski, \"ojciec chrzestny” Zamojskiego Lata Teatralnego/2000 r. 15. Edward Moskal, prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej/2003 r.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama