Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Są też mili lokatorzy

• Od ilu lat jest pani gospodarzem rejonu? - Od ośmiu. Od dwóch lat mój teren to ulice Modrzewiowa, Cisowa i Klonowa. • Ciężka praca... - Nie jest lekka, ale jak się chleb kroi za własne pieniądze, to inaczej smakuje. A pracę trzeba szanować. Kiedyś się mówiło: jak nie będziesz się uczyć, na dozorcę pójdziesz. Dziś znam młode dziewczyny po szkołach, które pracują w tym zawodzie. Zmienił się wizerunek dozorcy-obdartusa z miotłą, który zamiatał ulice. To dawne czasy. • O której trzeba wstać? - O szóstej muszę być w pracy, wszystko jedno czy lato, czy zima. Na każdym osiedlu są dziesiątki okien i z każdego widać pracę gospodarza. • Jacy są lokatorzy? - Ludzie są różni i nie zależy to od wykształcenia. Jeden papierka nie opuści na ziemię, drugi woreczek ze śmieciami rzuci pod krzakiem i uważa, że to ja powinnam sprzątnąć. Wyrzucają spleśniały chleb i resztki jedzenia na trawnik, żeby zjadły gołębie albo koty. Zwierzęta to roznoszą, brudzą dookoła. O psich kupach nie chcę mówić. Zwierzę niewinne, ale to świadczy źle o człowieku. • Jednym słowem - fatalnie. - Wcale nie. Jestem zadowolona. Są też mili lokatorzy. Podejdą, zagadają, ukłonią się. Przyjemniej mi, jak ktoś powie, że jest czysto, ładnie.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama