Burmistrz na anonimy nie odpowie
Już od blisko roku internauci zadają pytania władzom naszego miasta na stronie www.swidnik.pl. W specjalnie stworzonej przez administratora kategorii są już trzy strony wpisów tylko do burmistrza. Tyle tylko, że wszystkie bez odpowiedzi.
- 07.07.2006 11:51
- Dlaczego nie ma ogólnodostępnych, utrzymywanych przez miasto boisk do \"kosza” i do \"nogi”? Na co idą pieniądze z podatku za psy i dlaczego nie robi się miejsc, gdzie psy mogłyby być wyprowadzane? Kiedy zostanie zakończona droga przebiegająca koło cmentarza? To tylko kilka pierwszych pytań, jakie internauci zadali burmistrzowi. Po nich są kolejne trzy strony pytań.... i nic, żadnej reakcji. Nie pomogły też pytania o to, kiedy władze w ogóle zamierzają odpowiedzieć.
- To naprawdę denerwujące. Po co administrator miejskiej strony w ogóle utworzył na forum taką kategorię, jeśli z góry było wiadomo, że nikt nie zamierza odpowiadać? - pyta Maciek, stały bywalec miejskiego forum. - Mam wrażenie, że nasze problemy w ogóle nie obchodzą władzy.
Według Urzędu Miasta jeśli ktoś chce uzyskać odpowiedź, powinien zadzwonić, albo wysłać ją mailem podając nazwisko.
- Forum dyskusyjne jest specyficznym miejscem wymiany poglądów kilkunastu osób, występujących anonimowo. Wśród tych osób nie ma burmistrza, który raz na jakiś czas czyta forum, doceniając odczucia społeczne jego uczestników - mówi Artur Soboń, rzecznik Urzędu Miasta. - 5 września 2005 administrator, który wątek ten na forum założył, napisał: \"przypominam, że na głównej stronie jest zakładka \"Pytania i odpowiedzi”, skąd można zadać pytanie burmistrzowi”. Na podpisane pytania odpowiada. W ten sposób jeszcze raz podkreśliliśmy zasadę, że burmistrz odpowiada tylko na pytania podpisane, nie na anonimy. Cała sprawa wydaje mi się zatem oczywista.
Na forum administrator założył też wątek z pytaniami do starosty, policji i Straży Miejskiej. Problem w tym, że żadnej ze służb o tym nie poinformował.
- Nic o tym nie wiemy. Nikt z Urzędu Miasta nie ustalał z nami utworzenia na forum kategorii z pytaniami do starosty - kwituje sprawę Mirosław Kwiatosz, wicestarosta świdnicki.
Podobnie sprawa ma się z policją.
- Na razie nie mamy nawet możliwości odpowiadać na pytania internautów - mówi Ryszard Nalewajko, rzecznik prasowy świdnickiej policji. - A poza tym nikt z miasta nie ustalił z nami, że na forum będzie założony temat z pytaniami do policji.
Reklama













Komentarze