Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

As nie traci czasu na seks

Są wykształceni. I uśmiechnięci. Kochają sukces. Każdy, tylko nie w łóżku. Bo seks dla nich nie istnieje.
Mówią na siebie As-y. Najczęściej As ma wyższe wykształcenie. Nosi się dyskretnie. Nie ma samochodu, za to woli jeździć na rowerze. Częściej jest mężczyzną niż kobietą. Dużo As-ów nie je mięsa, woli ryby i warzywa. Więcej mieszka w dużych miastach. Do Polski wkracza międzynarodowa organizacja Aven, walcząca o prawa ludzi, którzy nie chcą uprawiać seksu. - Nareszcie - mówi nam Kasia, studentka KUL - Człowiek ma prawo wyboru. Na seks zwyczajnie nie mam czasu. Ale zastrzega się, że swojego nazwiska do prasy nie poda. Grażyna ma 40 lat, jest dyrektorem dużej firmy w Lublinie. - Bardzo ciężko pracuję, gdy mam wolną chwilę, wolę położyć się z książką do łóżka. Szkoda mi energii na seks. Problem aseksualności dotyka kobiet i mężczyzn. - Przeważnie pracoholików. Jak zaczyna się kłopot, seks jest spychany na drugi plan. A ludzie całą energię poświęcają pracy. Z punktu widzenia pracodawcy - As jest cennym elementem firmy - mówi Jacek Szast, psychoterapeuta z Centrum Pomocy Psychologicznej w Lublinie. Ale z medycznego punktu widzenia aseksualność jest zaburzeniem, które można leczyć. - Wielu moich pacjentów ma z tym problem. Ciężko pracujemy, że rozpoznać przyczynę i przywrócić apetyt na seks, który daje radość i energię do życia - dodaje Szast.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama