Ultimatum zaczyna działać
Szczypiorniści Azotów nie będą faworytem dzisiejszego starcia
z Chrobrym Głogów. Jednak z silniejszymi rywalami gospodarzom do tej pory grało się... łatwiej, choć nie znajdowało to przełożenia na zdobycz punktową. Czas to zmienić. Dodatkowym bodźcem dla puławian będą nałożone sankcje finansowe oraz straszak wcześniejszego rozwiązania kontraktów z kilkoma zawodnikami.
- 17.11.2006 22:08
Dla gospodarzy koniec roku będzie przeżywany z podwójną dawką adrenaliny. Zarząd klubu postawił drużynie ulimiatum. W pięciu najbliższych meczach piłkarze muszą zdobyć sześć punktów. W przeciwnym razie zawodnikom będą zmniejszone wypłaty wynagrodzeń. Do tego jeszcze po 1 stycznia mają zostać rozwiązane kontrakty z graczami, którzy przekroczyli 30 lat. - W tej grupie są Robert Nowakowski, Marcin Kurowski, Grzegorz Mazur, Artur Witkowki, Grzegorz Balicki, bracia Jarosław i Paweł Sieczka - wymienia prezes Azotów Jerzy Witaszek. - Nie wiem, w jaki sposób zawodnicy to zrobią, ale nasze konto punktowe musi się powiększyć o co najmniej sześć oczek. Drużyna może zacząć już od wysokiego \"c”, czyli zwycięstwa z Chrobrym. Nie jestem jasnowidzem, nie potrafię powiedzieć, czy ultimatum będzie zrealizowane. Klub ze swej strony jednak wypełni jego warunki.
Goście z Głogowa, aktualni wicemistrzowie Polski, mają pracowity tydzień. W miniony weekend wygrali mecz rewanżowy trzeciej rundy Pucharu Federacji (EHF) z estońską Poelva Serviti 36:31. Zwycięstwo nie dało im jednak awansu do 1/8 finału, gdyż to goście strzelili więcej bramek na wyjeździe. W środę głogowianie nadrabiali ligowe zaległości i na swoim parkiecie pokonali beniaminka Techtrans Darad Elbląg 31:29. - Chrobry preferuje twardą grę i na to musimy być przygotowani - deklaruje obrotowy Azotów Grzegorz Mazur. - Mocnymi punktami są obaj bramkarze Kazimierz Kotliński i Przemysław Pitoń, a także rozgrywający Sebastian Różański. To dobry zawodnik, razem graliśmy w AZS Biała Podlaska. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, co nas czeka. Sam jestem w grupie graczy po \"30” i nie chciałbym szybko kończyć sportowej kariery. Na pewno nikt nie może nam zarzucić, że nie walczymy. Sporo serca wkładamy w naszą grę i z Chrobrym będzie podobnie. Interesuje nas tylko zwycięstwo, żaden z nas nie odpuści.
Początek dzisiejszego spotkania o godz. 18.
Reklama













Komentarze