Ta porażka sprawiła, że możemy witać się z A klasą. Degradacją nie jest takim złym rozwiązaniem. Być może ten spadek wstrząśnie kilkoma osobami w Nałęczowie. Organizacyjnie jesteśmy daleko za resztą klubów w \"okręgówce”. Cisami nikt nie interesuje się, a ja nawet nie mam do pomocy kierownika zespołu. Patrząc na cały sezon, to po prostu nie zasłużyliśmy na utrzymanie się w tej lidze – powiedział Arkadiusz Perduta, trener Cisów.
kk
15.06.2014 12:00
Sobotni mecz był potwierdzeniem słów szkoleniowca nałęczowian. Na boisku dominowali zawodnicy z Gołębia, którzy co chwila stwarzali sobie dogodne okazje do zdobycia gola. Nie dopisywało im jednak szczęście, bo słupki ostemplowali Łukasz Zdunek i Adrian Gawidziel, a w poprzeczkę trafił Artur Kuchta.
Na szczęście nieco lepiej ustawiony celownik miał Konrad Bancerz, który zapewnił swoim kolegom komplet punktów.
– Dzięki temu zwycięstwu jesteśmy już bardzo blisko utrzymania się w lubelskiej klasie okręgowej. Aktualnie, przeżywamy bardzo trudny moment w historii naszego klubu, bo musimy rozgrywać swoje mecze w Puławach. Liczymy jednak, że w końcu w Gołębiu powstanie ładny obiekt, na którym będziemy mogli rozgrywać swoje mecze. Przypuszczam jednak, że nasz powrót do Gołębia nastąpi najwcześniej za dwa lata – przyznał Artur Kozak, kierownik Hetmana.
Komentarze