Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Spotkanie starych znajomych

Siatkarze Avii stoją przed szansą zainkasowania kolejnych punktów. Dziś do Świdnika zawita przedostatni zespół ligi Energetyk Jaworzno
ze znanymi miejscowym w składzie Maciejem Rzędzickim i Jakubem Kaźmierskim. Świdnicka publiczność doskonale pamięta mecz sprzed dwóch lat, gdy to goście z Jaworzna, przegrywając już 0:2, dali szkołę gospodarzom i wygrali kolejne trzy sety. W roli głównej wystąpił wówczas wychowanek Avii Rzędzicki, który przechylił szalę zwycięstwa na korzyść przyjezdnych. Podkreślić należy, że Avii z Energetykiem zawsze grało się ciężko. Złą passę \"żółto-niebiescy” przełamali dopiero przed rokiem, dwukrotnie zwyciężając (3:2 i 3:0). W bieżących rozgrywkach obie drużyny ulokowały się na dwóch przeciwległych biegunach. Avia jest wiceliderem, Energetyk zajmuje miejsce spadkowe, przedostatnie. - Nie wyobrażam sobie porażki w tym meczu - mówi szkoleniowiec świdniczan Sławomir Czarnecki. - Spokojnie podeszliśmy do ostatniej wyjazdowej porażki w Gorzowie i z wyniku nie robimy tragedii. Nie zapominajmy, że mecz z nami był najlepszym ligowym spotkaniem GTPS do tej pory. My również wypadliśmy dobrze, chociaż zabrakło nam siły rażenia szczególnie na skrzydłach. W trzech najbliższych spotkaniach liczę na zainkasowanie sześciu \"oczek”, a przy dobrej dyspozycji nawet kompletu punktów - dodaje szkoleniowiec. Z pewnością szyki \"żółto-niebieskim” zechce pokrzyżować Energetyk w składzie którego występują byli gracze Avii: wspomniany wcześniej Rzędzicki oraz środkowy Jakub Kaźmierski. - I co z tego? My nikomu nic nie musimy udowadniać - komentuje ten fakt Maciej Gorzkiewicz, rozgrywający Avii i dodaje. - Każdy z nas czuje ogromny niedosyt po ostatniej kolejce, dlatego ten mecz jest arcyważny i musimy go wygrać. Jeśli dokonamy tej sztuki to jesteśmy w stanie na dobre zadomowić się w czołówce ligi, a przy odrobinie szczęścia zasiąść ponownie na fotelu lidera. Aby jednak świdniczanie dokonali tej sztuki muszą liczyć na potknięcie AZS Nysy w meczu u siebie z GTPS.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama