Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Apetyt coraz większy

Takiej okazji szczypiorniści Azotów nie mieli od trzech lat, czyli awansu do ekstraklasy.
Po 16 kolejkach puławska drużyna może być już niemal pewna udziału w play-off. Bo tylko prawdziwy kataklizm mógłby pozbawić ich tej szansy. Czwarte miejsce jeszcze do niedawna wydawało się tylko marzeniem. Ale marzenia czasem się spełniają, a później... apetyt rośnie w miarę jedzenia. Czy podopieczni Giennadija Kamielina osiągnęli już swój szczyt, czy mogą powędrować nawet wyżej? - Trzeba wygrać pięć spotkań - prognozuje prawoskrzydłowy Grzegorz Balicki. - Ostatni mecz gramy u siebie z Płockiem i tego rywala uważam za najtrudniejszego. Z drużyn pierwszej szóstki my i MMTS Kwidzyn mamy najkorzystniejszy układ spotkań. Najmniej sprzyjający wydaje się mieć Focus Park Kiper, który zagra z Płockiem, Zagłębiem i Vive Kielce. Jeżeli nie uda nam się zrealizować optymistycznego wariantu, możemy wylądować na szóstej pozycji. W jakiej formie są obecnie piłkarze Azotów? W okresie przygotowawczym drużyna rozegrała cztery sparingi, z czego trzy przegrała. Z optymizmem można jednak patrzeć na wygraną z Vive. - Trudno w tej chwili stwierdzić, na co stać moich zawodników - twierdzi trener Kamielin. - Prawdziwą siłę zespołu pokaże dopiero walka o punkty. Szkoda by było stracić tak wysoką pozycję. Z miesiąca ciężkiej pracy jestem zadowolony. To co zakładaliśmy, zrealizowaliśmy. Nigdy nie dodawałem punktów przed meczami i teraz tego też nie zrobię. Dla nas liczy się na razie najbliższe spotkanie w Elblągu z Techtransem, które chcemy wygrać. Puławianie gościć będą na swoim parkiecie siódemki z Piotrkowa Trybunalskiego, Głogowa i Płocka. Poza Elblągiem, zespół zaprezentuje się jeszcze na parkiecie AZS AWFiS Gdańsk i Olimpii Piekary Śląskie. - Podchodzimy do tej decydującej rozgrywki ze spokojem - uważa prezes klubu Jerzy Witaszek. - Po dobrej pierwszej części ligi, klub i sponsor sprecyzowali cele. Chcemy uplasować się na pozycjach 5-7. Nie podwyższamy zawodnikom poprzeczki. A jeśli uda się ugrać coś więcej, będzie to odpowiednio nagrodzone.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama