Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Padwa Zamość 30 XI - grafika reklamowa

Puchacz: Gdańsk nas nie zaskoczy

Rozmowa z Izabelą Puchacz, zawodniczką SPR Safo Lublin
- Nie przesadzajmy. Założymy ją gdy zdobędziemy tytuł. Jeszcze jest trzeci mecz na parkiecie gdańszczanek, więc wstrzymajmy się z koronacją do końcowej syreny sobotniego spotkania. - Mam nadzieję, że nie będzie takiej potrzeby. Jedziemy tam, żeby wygrać. Chcemy tego dokonać i już w trzecim spotkaniu wszystko wyjaśnić. Założyłyśmy sobie, że nie ma sensu przedłużać sobie sezonu (śmiech). Jeśli nie uda nam się, będziemy szukać hotelu na niedzielę. Jestem jednak dobrej myśli. Jeśli wyjdziemy na gdański parkiet równie skoncentrowane i zmobilizowane co w Lublinie, rywalki nie będą w stanie nam zagrozić. AZS już nas niczym nie zaskoczy. Czuję, że tytuł przywieziemy już po pierwszym spotkaniu. - Nie rozumiem malkontentów. Na parkiecie emocje sięgały zenitu. Myślę, że trybunach powinno być równie gorąco. Każdy kibic powinien być zadowolony, gdy jego drużyna radzi sobie w finale z tak dobrym skutkiem. - Liga to liga. Na tym szczeblu rozgrywek zbiera się punkty by zapewnić sobie jak najlepszą pozycję wyjściową. Decydująca faza, a w szczególności mecze finałowe, rządzą się swoimi prawami. Inne jest również podejście psychiczne, bo i ciężar spotkań jest nieporównywalnie większy. - Jestem bardzo zadowolona, że ten rytm, który od kilku tygodni zaproponował nam trener Jan Packa, jest dla nas dobroczynny. Konsekwentnie trzymamy się go. Dzięki temu trafiłyśmy z formą na decydujące mecze sezonu. Jesteśmy z tego bardzo zadowolone.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama