Do godziny 23.59 w czwartek można wysłać oświadczenie o pozostawienie składek II filaru w OFE. - Ubezpieczony może sam wybrać, gdzie ma trafiać jego składka emerytalna: czy w całości do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, czy do ZUS oraz otwartego funduszu emerytalnego. Jeśli chce, by cała składka szła do ZUS, nie musi nic robić. Jeżeli natomiast woli, by 15 lipca składki trafiały nadal do OFE, do końca lipca musi złożyć oświadczenie - mówi Marcin Raszewski z lubelskiego oddziału ZUS.
Przypomnijmy, że chodzi o 2,92 proc. składki emerytalnej, którą odkładaliśmy do OFE w ramach II filaru. Jak na razie decyzję o pozostaniu w OFE podjęło niewiele osób ubezpieczonych w dwóch regionalnych oddziałach ZUS.
- Do poniedziałku do oddziału ZUS w Biłgoraju wpłynęło 10 498 oświadczeń o przekazywaniu składki do OFE - mówi Bogdan Mach, zastępca dyrektora oddziału ZUS w Biłgoraju. W tym oddziale szacunkowa liczba osób ubezpieczonych to 190 115 osób. Natomiast do oddziału ZUS Lublinie dotarło 27 tys. deklaracji, tj. ok. 6 proc. z 450 tys. osób ubezpieczonych.
Skutki decyzji, którą podejmujemy do czwartku, odczujemy za 20-30 lat. - O przyjęciu oświadczenia decyduje data stempla pocztowego lub wysłania maila. Najpóźniej do 31 lipca do godziny 23.59. mieszkańcy Lublina mogą także skorzystać z "zusomatu” stojącego na Poczcie Głównej - dodaje Marcin Raszewski.
Jednak specjaliści z dystansem patrzą na akcję z oświadczeniami. - Nie ma znaczenia, kto nam za 20, 30 lat nie wypłaci emerytury - mówi Andrzej Sadowski, wiceprezydent Centrum im. Adama Smitha w Warszawie. - Dziś nie można powiedzieć, czy OFE grając na giełdzie naszymi składkami uzyskają lepsze wyniki niż polska gospodarka. Ważne jest jednak to, że waloryzacja w ZUS nie może być ujemna, co najwyżej "zerowa”.
Jak mówi Sadowski, ZUS jest instytucją państwową i zawsze nam coś wypłaci. - Jak wykazują badania Rady Polityki Pieniężnej, zyski z giełdy nie będą wyższe niż dynamika rozwoju naszej gospodarki - dodaje.
Przypomnijmy, że chodzi tylko o składki, które odprowadzimy w przyszłości, zaczynając od lipcowej. To znaczy, że pieniądze zgromadzone do tej pory w OFE, zostaną dalej na rachunku w OFE i będą stopniowo przenoszone do ZUS dopiero na 10 lat przed emeryturą. To mechanizm tzw. suwaka bezpieczeństwa, który ma zabezpieczyć składki przed ewentualnymi niekorzystnymi wahaniami na giełdzie.
Decyzję o sposobie oszczędzania na emeryturę będzie można zmienić. Kolejna okazja do wyboru, czy chcemy odkładać część składki w OFE, pojawi się w 2016 roku, a później co cztery lata.Formularz oświadczenia jest w placówkach ZUS i na www.zus.pl. Można go wypełnić na miejscu lub po wydrukowaniu przynieść do instytucji albo przesłać pocztą. Jeśli ktoś ma bezpłatne konto na Platformie Usług Elektronicznych ZUS, może wypełnić elektroniczne oświadczenie i wysłać przez pue.zus.pl. Nie będzie potrzebny podpis elektroniczny.
ZUS czy OFE? Dylemat przyszłego emeryta
Tylko w środę i czwartek mamy czas na decyzję, czy składki w ramach II filaru będziemy odkładać w ZUS czy OFE. - Nie ma znaczenia, kto nam nie wypłaci emerytury za 20, 30 lat - twierdzą przekornie eksperci.
- 29.07.2014 21:12

Reklama













Komentarze