Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Już czas kupić węgiel na zimę

Dlaczego już czas, skoro jeszcze letnie słoneczko pięknie nam przygrzewa?
Z prostej przyczyny: bo w kraju brakuje grubego, wysokokalorycznego węgla najbardziej przydatnego w gospodarstwach domowych. Zatem, kto pierwszy, ten węgiel kupi lepszy, a kto się spóźni, będzie się musiał zadowolić byle czym… Od wiosny cena węgla stale idzie w górę, do tej pory wzrosła średnio o około 50-70 zł za tonę. Ostatnio najbardziej drożeje miał i groszek. I - jak prognozują specjaliści - na tym nie koniec. Rosnące ceny to nie jedyny problem. Właściciele składów opałowych narzekają na niemrawą dystrybucję na Śląsku. Kierowcy, jadąc po węgiel, nie wiedzą czy wrócą zaraz, czy dopiero po tygodniu. Bywa że wybierają się po orzech, a przywożą miał, bo tylko taki asortyment wydaje kopalnia. Wynajęcie samochodu to też ryzyko, bo nie wiadomo czy w drodze powrotnej przywiezie ładunek, czy trzeba będzie dopłacić za oczekiwanie. Przedsiębiorcy są w trudnej sytuacji, bo nie mają alternatywy w transporcie kolejowym, który w porównaniu z samochodowym jest często droższy. W ostatnich kilkunastu latach zaszły duże zmiany w sprzedaży węgla. Punkty, które dawniej handlowały w ciągu roku kilkunastoma tysiącami ton, dzisiaj zatrzymały się na poziomie czterech -pięciu tysięcy ton. Węgiel nie jest już wiodącym paliwem. Ma silną konkurencję w drewnie, gazie, oleju i prądzie. Niestety, za tymi zmianami nie poszły ułatwienia w jego rozdziale. Coraz większa podaż węgla z Bogdanki czy import z Rosji lub Ukrainy obfitości w składach nie zapewnią. Są to ilości niewystarczające, a w dodatku ani nasz, lubelski, ani węgiel zza Buga nie cieszą tak dobrą renomą jak śląski (co nie zawsze ma uzasadnienie w rzeczywistej wartości tych surowców). Najkrótsza prognoza dla rynku węglowego na najbliższe miesiące nie jest, niestety, budująca: musimy się liczyć więc, zarówno z podwyżkami, jak i okresowymi brakami grubszych odmian węgla. Wniosek? Jest zawarty w tytule.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama