Zajrzą do naszych śmieci
A to po to, żeby sprawdzić, czy mamy podpisaną umowę z firmą wywożącą śmieci.
Jeśli nie – zapłacimy karę, albo będziemy się tłumaczyć w sądzie.
– Straż Miejska sprawdzi umowę. Jeśli jej nie będzie, a posesja będzie zaśmiecona, to wtedy kierują sprawę do nas – mówi Ryszard Sudoł, zastępca burmistrza Świdnika. – A my dajemy takiej osobie dwa tygodnie na podpisanie umowy.
01.03.2006 17:19