Biust Pameli za 10 złotych
Słońce już wysoko i wielu mieszczuchów zdążyło wypić poranną kawę, a życie na Targu pod Zamkiem dopiero się budzi leniwie, pomalutku. Zabrali się do domu ochroniarze, między pawilonami starannie wymiecione. Czyściutko. Przy wjeździe już stoi młody człowiek zbierający opłatę za parkowanie. Na razie niewiele ma do roboty. Może uważnie obserwować, jak obok, po przejściu dla pieszych, dostojnie przechodzą matrony i matki z dziećmi, a naładowane tiry hamują z piskiem i dymem spod opon.
13.08.2003 11:34