Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. NOSG)
Nie tylko strzegą granic, ale i ratują życie. Funkcjonariusze Straży Granicznej z Dorohuska po raz kolejny udowodnili, że gotowość do niesienia pomocy nie zna granic. Ich szybka i zdecydowana reakcja po wypadku w miejscowości Natalin pomogła uratować życie dwóm rannym mężczyznom.
Niedzielny poranek, 1 czerwca, okolice miejscowości Natalin w powiecie chełmskim. Zwyczajna służba funkcjonariuszy z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej zmieniła się w walkę o ludzkie życie. Na trasie Chełm – Hrubieszów doszło do poważnego zderzenia motocykla z rowerem. Na miejsce wypadku jako pierwsi trafili właśnie strażnicy graniczni z placówki w Dorohusku.
Widząc rannych mężczyzn, natychmiast przystąpili do udzielania pierwszej pomocy i wezwali służby ratunkowe. Równocześnie zabezpieczyli miejsce zdarzenia zapewniając bezpieczeństwo nie tylko poszkodowanym, ale i innym uczestnikom ruchu drogowego. Wkrótce na miejscu pojawiły się dwa zespoły medyczne, które przejęły akcję ratunkową.
Obaj poszkodowani – obywatele Polski – zostali przekazani pod opiekę specjalistów. Wiemy już, że ich stan wymagał natychmiastowej interwencji medycznej.
Jak podkreśla mjr SG Dariusz Sienicki, rzecznik prasowy Komendanta Nadbużańskiego Oddziału SG, taka postawa to chlubny przykład służby, która wykracza daleko poza rutynowe obowiązki.
