Spania nie będzie. Już w ten weekend w Lublinie Noc Kultury. Godziny, miejsca, atrakcje

To będzie pierwsza „prawdziwa” Noc Kultury od czasu ogłoszenia epidemii Covid-19. W roku 2020 wydarzenie zostało odwołane dosłownie w ostatniej chwili, a w zeszłym roku dostaliśmy namiastkę w postaci zestawu instalacji artystycznych rozsmarowanych po siedmiu letnich tygodniach.

Tym razem nocne święto lubelskiej kultury ma być takie, jak dawniej. No, prawie takie samo.

Drzewo i wąż

– Wszyscy wiemy, co dzieje się za naszą wschodnią granica. Bardzo trudne jest świętowanie w takich okolicznościach – mówi Grzegorz Rzepecki, dyrektor Warsztatów Kultury, miejskiej instytucji spinającej pomysły artystów w jedną, barwną noc. Ponieważ obowiązującym językiem Nocy Kultury jest przede wszystkim język form i barw, niemal wszystkie atrakcje będą zrozumiałe dla osób, które schroniły się w Lublinie przed wojną. Także one są mile widziane przez organizatorów. – Nie traktujemy ich jak uchodźców, ale jako członków naszej lubelskiej wspólnoty.

Nie wszystko jednak w Nocy Kultury będzie takie, jak dawniej. Przez kilka lat jej organizatorzy upatrywali sobie jedną ulicę, która zostawała główną gwiazdą wieczoru.

W tym roku takiej nie będzie żadnej primabaleriny, a „gwiazdorzyć” ma wiele miejsc jednocześnie.

W ciemno można obstawiać, że jedną z najbardziej obfotografowanych atrakcji będzie instalacja „Paradise Lost II” Jarosława Koziary.

– Na placu Po Farze stanie olbrzymie drzewo inspirowane rajem utraconym, a jak będzie drzewo wiadomości złego i dobrego, to nie może też zabraknąć tego złego.

Zobaczymy olbrzymiego węża, ponad 100-metrowego, który będzie uciekał z pl. Po Farze w stronę Rynku przez ul. Grodzką – opowiada Joanna Wawiórka-Kamieniecka z Warsztatów Kultury, koordynatorka Nocy Kultury.

Natomiast na rogu Archidiakońskiej i Złotej pojawi się stado rajskich ptaków poruszanych siłą wiatru, tworzących instalację „Paradise Lost I” przygotowaną przez studentów Wydziału Artystycznego UMCS pod kierownictwem Jarosława Koziary.

Trzy gracje i taniec w powietrzu

Przy Złotej 1 i Złotej 5 będzie można pospacerować po zdjęciach. – Dzięki niezwykłej animacji będziemy mogli odnieść wrażenie, że wchodzimy do zdjęć – mówi Wawiórka-Kamieniecka. Jedną z tych fotografii ma być zdjęcie wykonane przez Edwarda Hartwiga, przedstawiające dwie kobiety palące w bramie.

W okolicach Trybunału Koronnego stanie instalacja Pawła Adamca „Trzy Gracje” – będą to trzy postacie, które symbolizują splendor towarzyski, kwitnienie i wesołość towarzyską.

Zaglądając na plac przed dawną siedzibą Teatru Andersena przy Dominikańskiej będzie można trafić na taniec w powietrzu w wykonaniu Fundacji Sztukmistrze (godz. 19) i Strefy Wysokich Lotów (godz. 19.20 do 23.00).

Na placu ma się też pojawić kolejna instalacja artystyczna: deszcz kilkuset szklanych, podświetlanych kropli. Na ogrodzeniu pojawi się także wystawa zdjęć, do których pozowali seniorzy w kostiumach z materiałów z odzysku.

Zachodząc na Dominikańską mamy ujrzeć „Botaniczne witraże”. Za szkłem umieszczone będą rośliny, które wykorzystano przy zakładaniu Ogrodu Saskiego.

Surrealistyczny ogród botaniczny

Na pl. Po Farze będzie można sobie zrobić selfie ze słowem, które będzie można komuś wysłać. A w bramie ulicy Ku Farze wokół światła latarni będą się uwijać papierowe ćmy.

Przy Grodzkiej 7 na narożnych schodach pojawią się szklane domki będące artystyczną wizją baśniowego miasteczka. Z kolei na patio kamienicy przy Grodzkiej 7 przy kojącym głosie Krystyny Czubówny będzie można oglądać ceramiczne „kwiaty piekieł”.

– To będzie niezwykły, surrealistyczny ogród botaniczny – tłumaczy Oliwia Wyszczyńska z Wydziału Artystycznego UMCS. Schodząc nieco niżej, do kamienicy przy ul. Grodzkiej 11, zobaczymy „Mroźne wrota” wykreowane na drzwiach budynku.

Na Rybnej staną cztery różnej wielkości portale, tworzące razem wrażenie głębi, którym będzie można sobie nieco pomanipulować. Na pl. Rybnym pojawi się czarno-szaro-biały mural, który stworzy Marcin Wrzal. Będzie to trwała pamiątka po tegorocznej Nocy Kultury.

W Zaułku Hartwigów na gości Nocy Kultury będzie czekać Lublin z 1954 roku uwieczniony na fotografiach. W tym samym miejscu wyświetlane będą na ceglanej ścianie mało znane zdjęcia Edwarda Hartwiga. Jego kadry będzie można obejrzeć również w przejściu przez Wieżę Trynitarską.

Jeżeli ktoś chce zwiedzić Wieżę Trynitarską bez wcześniejszej rezerwacji, będzie mieć taką szansę (ale bez gwarancji). Czas dla zwiedzających będzie od godz. 21 do 23.

Zielone wstążki

Spacerując po Starym Mieście natrafić mamy również na różne cytaty, zarówno wielkoformatowe, jak też ukryte w zaułkach, czy koło rynien. Na dawnej synagodze przy Lubartowskiej 10 wyświetlane będą modyfikowane na bieżąco zdjęcia, a na sąsiednim budynku ma powstawać mural. Z kolei na Błoniach pod Zamkiem na spacerowiczów będzie czekać instalacja Tomasza „Mapeda” Pizonia „Poemat o mieście Lublinie”.

Na tarasie widokowym galerii handlowej Vivo ma powstać olbrzymia rzeźba z lodu inspirowana architekturą Lublina. W tym miejscu będzie można także popatrzeć na umiejętności łyżwiarek figurowych, które poza sezonem ćwiczą na wrotkach.

Na terenie browaru Perła przy Bernardyńskiej pojawi się instalacja artystyczna zbudowana z wielu zielonych wstążek, w których będzie można dosłownie zanurkować. Organizatorzy twierdzą, że to jedna z bardziej fotogenicznych atrakcji nocy. Obok wyświetlany ma być film „Szklane negatywy” Jana Borowca, opowiadający o niezwykłym odkryciu ponad 2 tys. szklanych negatywów w jednej z lubelskich kamienic. Na negatywach są głównie mieszkańcy tej kamienicy, choć nie tylko.

W programie pojawia się też akcent ukraiński. To prezentacja artystyczna „Wiosenna dziewczyna i Olha 1891”. W jej centrum ma być „kobieta i jej sytuacja w obliczu katastrofy wojny”.

Część prac, które zobaczymy w tym roku, wybrano spośród zgłoszeń do otwartego naboru pomysłów na atrakcje Nocy Kultury. – Przyszły bardzo ciekawe propozycje – mówi Wawiórka-Kamieniecka.

Jedna z takich prac będzie zdobić Bramę Rybną. Na jej sklepieniu pojawią się chmury i będą tam biły i grzmiały pioruny, oczywiście nie prawdziwe, tylko wykreowane przez Olę Ratuszuk.

Kolejną pracę „z naboru”, wykonaną przez Franciszka Goszczyńskiego, zobaczymy w Zaułku Hartwigów. – Jej twórca fotografuje detale architektoniczne miasta, potem przetwarza je w coś na kształt kalejdoskopowych kolaży, drukuje je na papierze i tworzy z tego własnoręcznie przestrzenne lampiony – tłumaczy zawiadowczyni Nocy Kultury.

Globus z gwiazdozbiorami

Na zadzieranie głowy należy się również szykować na ul. Jezuickiej (odcinek od Wieży Trynitarskiej do Teatru Starego).

– To instalacja Tomasza Smutka, który zaprojektował 31 grafik inspirowanych architekturą Lublina i liternictwem, wykonał 31 projektów i wymyślił, że grafiki można wydrukować na tkaninie i zawiesić nad ulicą, tworząc coś w rodzaju girlandy – mówi Wawiórka-Kamieniecka. – Każdy element girlandy będzie inną grafiką.

Efektem otwartego naboru będzie również to, co zobaczymy przed Ratuszem, przed którym znów stanie globus. Wcześniej zamiast kontynentów można było na nim oglądać lubelskie dzielnice. Teraz glob zostanie pokryty gwiazdozbiorami za sprawą Pawła Chyla z fundacji Lubelskie Koziołki.

– Tu nie chodzi o odwzorowanie 1:1 mapy nieba, tylko o wybranie kilku ciekawych gwiazdozbiorów – stwierdza koordynatorka Nocy Kultury. – Nie będzie to prezentacja układu gwiazd, tylko rysunki odwzorowujące te gwiazdozbiory.

A kto tu tak gra

W tegorocznym programie sporo jest też wydarzeń muzycznych.

Od godz. 17.15 do 21 potrwają koncerty młodzieżowe w muszli koncertowej Ogrodu Saskiego. Jako pierwszy wystąpi tu Młodzieżowy Zespół Ludowy „Świtezianki”, o 17.30 solistki ze Studia Piosenki Metro Lublin, o godz. 18 wystąpi Zuzanna Kisiel, o godz. 18.15 Hanna Szczepaniak, o 18.30 Atomowe Ślepe Kury, o godz. 19 Seeking Dreams, o godz. 20 Flowers of the Jungle, o godz. 20.45 Nikola Mazur.

Placem Litewskim zawładnie jazz. O godz. 19.30 studenci Wydziału Artystycznego UMCS będą grać standardy jazzowe, o godz. 20.00 wystąpi Zespół Wokalny Kierunku Jazz i Muzyka Estradowa, o godz. 20.30 na scenę wyjdą Martyna Sabak i Adam Jarzmik, o godz. 21 wystąpi Mariusz Bogdanowicz Band, a o godz. 23 zacznie się godzinne jam session.

O godz. 19 w Centrum Kultury przy Peowiaków 12 zacznie się koncert Czułej Obserwacji (potrwa 1,5 godziny). O godz. 19 na patio MDK „Pod Akacją” (ul. Grodzka 11) zacznie się koncert Zespołu Gitarowego Milonga, gitarzystów i wokalistów z pracowni muzycznych MDK „Pod Akacją” pod kierunkiem Piotra Tesarowicza i Natalii Wilk oraz recital gitarowy Krzysztofa Dawidowicza z Zespołu Gitarowego „Milonga”.

O godz. 19 w Wieży Trynitarskiej zacznie się występ Chóru Akademickiego UMCS, zaś na godz. 21 zapowiadany jest w tym miejscu koncert zespołu W&W. Piosenki żydowskie, polskie i ukraińskie będą rozbrzmiewać w Noc Kultury przy Lubartowskiej 85 (od godz. 22 do 23).

Na rockowe koncerty zaprasza Riders Pub (ul. 3 Maja 9). Wystąpi tu Blacklight, Zwykli Ludzie, Dziewczyna z Gitarą i Krzysztof Janik, a po koncertach przewidziano całonocne jam session.

Na Starym Mieście w Sezonie przy Złotej 2 oraz w Bałaganie przy Grodzkiej 5a zagrają na podwórkach Elektropunkz oraz Italo Kochando (początek o 19.00). Natomiast ogrodem przy Jezuickiej 16 zawładną wokaliści ze szkoły Rytm i Melodia (od godz. 20 do 22).

Chór Kantylena zaprasza na godz. 19 do III LO im. Unii Lubelskiej na koncert „Muzyczne pocztówki ze świata”. W tym samym miejscu o godz. 20.15 zacznie się spektakl „Raj utracony” na podstawie tekstu Johna Miltona w wykonaniu Teatru 19.99.

Wszystkie atrakcje Nocy Kultury są bezpłatne.

W programie jest jeszcze wydarzeń, punkt informacyjny Nocy Kultury znajdziecie w okolicach Ratusza.