Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Auto szorowało po asfalcie
(fot. Policja)
Policjanci z ryckiej drogówki pełnili służbę na terenie Dęblina. Na ulicy Kockiej zauważyli osobowe renault, które tylnym zderzakiem niemalże ocierało o nawierzchnię. Wszystko wskazywało na to, że pojazd jest poważnie uszkodzony i nie ma prawa jeździć po drodze publicznej.
Funkcjonariusze postanowili to sprawdzić i zatrzymali do kontroli kierującego samochodem. Ich przypuszczenia się potwierdziły, pojazd miał uszkodzone tylne zawieszenie i wiele innych felerów.
Podczas kontroli okazało się, że 26-letni mieszkaniec powiatu ryckiego w ogóle nie powinien wsiadać za kierownicę samochodu. Po sprawdzeniu w systemach informatycznych okazało się, że kierowca posiada zakaz prowadzenia pojazdów, wydany przez sąd na 4 lata.
Policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny niesprawnego pojazdu. Kierowca odpowie przed sadem za przestępstwo niestosowania się do orzeczenia sądu i wykroczenia polegające na kierowaniu pojazdem niespełniającym warunków technicznych oraz nienależycie wyposażonym w wymagane urządzenie.
Przypominamy, że sądowy zakaz kierowania pojazdami to nie jest formalność, ale środek karny, którego celem jest zapewnienie bezpieczeństwa na drogach. Każda osoba lekceważąca wyrok sądu poniesie konsekwencje prawne, ponieważ takie postępowanie stanowi przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do 5 lat.
