

Trwa przetarg na najdroższą przebudowę drogi w tym roku w Puławach. O kontrakt walczą wiodące firmy budowlane z całego regionu. Najtańsze oferty złożyły firmy z Kraśnika: Wod-Bud oraz PBI - obydwie zeszły znacznie poniżej oczekiwań miejskich urzędników.

Ulica 4 Pułku Piechoty w Puławach łączy ul. Piłsudskiego z ogródkami działkowymi "Zacisze" i "Kępa" położonymi nad Wisłą w zachodniej części miasta. Nawierzchnia na jej pierwszym odcinku - do Muzeum Badań Polarnych i dalej do stacji transformatorowej, pozostaje dobrej jakości. Remontu wymaga jej ostatni fragment, ten prowadzący do ogródków i wału przeciwpowodziowego nad rzeką. Droga jest pełna dziur, brakuje również chodnika i ścieżki dla rowerzystów, a jej ostatni odcinek tworzą betonowe płyty. To wszystko diametralnie zmieni się w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy.
Pieniądze na przebudowę ul. 4 Pułku Piechoty wyłożyło państwo. W ramach Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg na tę inwestycję Puławy dostały promesę opłacenia połowy kosztów. Przy wycenie sięgającej prawie 15 mln zł dotacja miała wynieść ok. 7,5 mln zł. W rzeczywistości będzie znacznie niższa, bo po otwarciu ofert okazało się, że rynek zweryfikował urzędnicze szacunki niemal o połowę.
Do przetargu wpłynęło 10 ofert od wiodących firm budowlanych z regionu. Najbliżej podpisania umowy jest • Wod-Bud z Kraśnika, który zaoferował 7,58 mln zł. Drugą najtańszą ofertę złożyło kraśnickie • PBI - 7,85 mln zł, a trzecią • PRD Lubartów - 7,90 mln zł. Najdroższy okazał się natomiast lubelski • Igord oczekujący za to samo zadanie 10,7 mln zł. Jak mówią pracownicy Zarządu Dróg Miejskich w Puławach, obecnie trwa analiza złożonych ofert, a rozstrzygnięcia postępowania możemy spodziewać się w czerwcu.
Co dokładnie zmieni się w ramach inwestycji? Zgodnie z projektem, cały odcinek o stacji trafo do wału wiślanego o długości ponad 1,3 km, otrzyma nowy asfalt.
Obok jezdni znajdzie się miejsce na chodnik i ścieżkę rowerową. Pojawią się także zatoki postojowe z miejscami parkingowymi, zatoki dla autobusów komunikacji miejskiej, nowe latarnie led, a pod ziemią - kanalizacja deszczowa.
Prace mają rozpocząć się w tym roku, a zakończyć w przyszłym. Firma, z którą miasto podpisze umowę, powinna zmieścić się w terminie roku i trzech miesięcy.
