Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Radosnych Świąt Bożego Narodzenia naszym drogim Czytelnikom życzy Redakcja Dziennika Wschodniego
Reklama

Przebudowują ul. Sybiraków. Mieszkańcy liczyli na więcej

Trwa przebudowa ponad 370-metrowego odcinka ul. Sybiraków, od skrzyżowania z Włostowicką do ostatnich zabudowań. Niestety, dalszy odcinek ulicy prowadzącej w kierunku stoku narciarskiego pozostanie wąski i nieutwardzony.
Przebudowują ul. Sybiraków. Mieszkańcy liczyli na więcej
- Czy ta droga nie mogłaby przebiec inaczej? - pyta pani Bogusława, która liczyła na to, że miasto Puławy przejmie część jej działki, skasuje rów, a przebudowaną ulicę poprowadzi dalej na wprost. Tak się jednak nie stało

Autor: Radosław Szczęch

Dzięki dotacji z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg (1,4 mln zł) Miasto Puławy zajęło się ulicą Sybiraków. Jej nowa nawierzchnia, odwodnienie, chodniki z kostki oraz oświetlenie z lampami LED to koszt prawie 2,2 mln zł. Zgodnie z projektem wyremontowana jezdnia liczy 372 metry i kończy się na wysokości wjazdu na ostatnią posesję. Dalsza część drogi, podobnie jak działki po jej południowej stronie, należą już do gminy Kazimierz Dolny. Jej przebudowa nie jest planowana. Droga na stok narciarski pozostanie więc nieutwardzona.

Na domiar złego wjazd na nią z powodu zaprojektowanego zwężenia, może sprawiać problemy, szczególnie dla większych pojazdów. Powodem zwężki jest pozostawienie rowu melioracyjnego oraz montaż tuż przy nim kilku nowych latarni. Mieszkańcy ul. Sybiraków liczyli na to, że rów zostanie zastąpiony schowaną pod ziemią rurą. Dzięki temu dalsza część drogi mogłaby pobiec prosto, obok granicy z sąsiednią gminą. W ten sposób można było uniknąć niebezpiecznego zwężenia, a nowa jezdnia sięgnęłaby dalej.

– Tak miało być, ale miasto zmieniło zdanie. Ten rów mieli wykupić. Gdyby ta rura powstała, droga poprowadzona byłaby zupełnie inaczej. My chcieliśmy oddać miastu tę ziemię, bo po co nam ten rów? – mówi pani Bogusława Strzelecka, jedna z mieszkanek ulicy Sybiraków. – Czy naprawdę ta droga nie mogła pobiec prosto?

Problem zauważył także radny miejski, Ignacy Czeżyk: – Po jednej stronie tego wjazdu są latarnie, a po drugiej krawężnik. Powstało wąskie gardło, które trudno będzie pokonać autokarom.

Samorządowiec proponuje obniżenie wysokości krawężników oraz poszerzenie wjazdu tłuczniem. – W ten sposób byłoby bezpieczniej.

Poza drobnymi korektami, czy ustawieniem przed rowerem barierek ochronnych, żadne poważniejsze zmiany nie są jednak planowane. Zwężka zatem z kierowcami jadącymi na stok zostanie na dłużej. W tej sytuacji pomóc może jedynie wejście do gry gminy Kazimierz Dolny, na której terenie znajduje się większa część pozostałego odcinka ulicy Sybiraków. Lokalne władze takiego zadania nie mają jednak w planach.

Powiązane galerie zdjęć:

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama