Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Policja)
Pomocy, syn chce mnie udusić – zgłoszenie tej mniej więcej treści tuż przed godziną 5 rano odebrał dyżurny tomaszowskiej policji. Telefonował 61-latek z gm. Susiec zaatakowany przez swojego 38-letniego syna.
Działo się to w miniony piątek, a dzisiaj 38-latek ma być przewieziony do więzienia w Zamościu. Decyzją sądu za usiłowanie zabójstwa został bowiem tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
Z ustaleń policji, która zatrzymała 38-latka wynika, że zaatakował swojego ojca, gdy ten spał. Wokół szyi 61-letniego mężczyzny zacisnął kabel i zaczął dusić. Ojciec przebudził się, próbował ratować, doszło do szarpaniny, w trakcie której kabel pękł. Napastnika ostatecznie obezwładnił jego 18-letni brat.
Zanim mundurowi dotarli na miejsce, 38-latka już w domu jego ojca nie było. Wrócił tam dopiero po kilku godzinach. Był wtedy pijany. Trafił do policyjnego aresztu.
Prokurator przedstawił mu zarzut usiłowania zabójstwa, a sąd wydał w weekend postanowienie o tymczasowym aresztowaniu. Jak się dowiadujemy, mężczyzna już w przeszłości znęcał się nad ojcem.
Jeżeli w akcie oskarżenia zarzut zostanie utrzymany, to 38-letniemu mężczyźnie grozić będzie kara od 8 do 15 lat pozbawienia wolności, 25 lat więzienia albo dożywocie.
