Pijany 23-latek za kierownicą. Zniszczone dwa ogrodzenia

Do zdarzenia doszło w sobotni wieczór w centrum Firleja. Za kierownicą bmw siedział 23-letni mieszkaniec tej miejscowości. Kierowca skręcając w ul. Krótką stracił panowanie nad autem i uderzył w ogrodzenie posesji.

- Auto zerwało dwa przęsła metalowego płotu, przejechało przez ogródek i uderzyło w ogrodzenie drugiej posesji niszcząc kilka metrów stalowej siatki - relacjonuje mł. asp. Grzegorz Paśnik, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Lublinie.

23-latek był pijany. Badanie wykazało 1,2 promila alkoholu w organizmie.

- Niewykluczone, że gdyby 23-latek stracił panowanie nad pojazdem kilkanaście sekund wcześniej mogłoby dojść do tragedii w tej zatłoczonej w okresie letnim miejscowości - dodaje Paśnik. - Mężczyzna bowiem w takim stanie przejechał przez całe centrum miasteczka i na całe szczęście dla innych dopiero tuż pod własnym domem rozbił auto.

Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi kara do 2 lat pozbawiania wolności.