Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Zastój w handlu działkami

Kto liczył nas szybki i duży zarobek, kupując na cenowej górce hektary gruntów pod Lublinem, może pożegnać się z marzeniami o zysku.
Bardziej prawdopodobne jest, że jeszcze na tym interesie straci. Lubelscy deweloperzy jeszcze nie odczuli kryzysu. Chwila prawdy przyjdzie na wiosnę, gdy większość inwestycji wejdzie w fazę wykończenia. - Wówczas będą potrzebne pieniądze na ostatnie, kosztowne, prace budowlane, a co za tym idzie, zacznie się dobry czas na zakup mieszkania. Są jednak pewne problemy - brak środków w portfelach nabywców i coraz większe obostrzenia stosowane przez banki przy udzielaniu kredytów - mówi Artur Bogaj z Biura Nieruchomości \"Posesja”. To się może przełożyć na korektę cen gruntów. Po hossie nastąpi bessa Przez ostatnie dwa-trzy lata na rynku gruntów budowlanych panowała absolutna hossa. Kto miał ziemię, ten był panem sytuacji. Teraz rynek się zmienił. - Kupujących jest jak na lekarstwo. Na palcach jednej ręki można policzyć transakcje pod deweloperkę. Mimo to sprzedawcy nie spuszczają cen. Korekta jednak jest nieunikniona. Podobnie jak stało się to z mieszkaniami na rynku wtórnym - mówi Justyna Komarzyniec z Biura Nieruchomości \"Akces” w Lublinie. - Firmy deweloperskie mają już pełne portfele gruntów, na których realizują inwestycje. Przez ostatnie dwa-trzy lata przedsiębiorcy kupowali ziemię, w efekcie ceny gruntów rosły do zawrotnych sum. Jednak popyt na duże grunty już spadł. Teraz czeka nas korekta w dół. Myślę, że nikt nie będzie inwestował w wyżu cenowym - potwierdza jej opinię Robert Siejka, prezes lubelskiej firmy Invest Development. Rynek ofert Wbrew przewidywaniom niektórych analityków, w Lublinie nie doszło do masowego wykupu terenów pod budownictwo. - Do transakcji zakupu dużych działek przez deweloperów dochodzi bardzo rzadko. Pojawiło się dwóch-trzech inwestorów z Warszawy. I na tym koniec - mówi Anna Kuczyńska z Biura Nieruchomości \"Anma”. W wielu biurach nieruchomości otwarcie mówią, że lubelscy deweloperzy nie mają zbyt grubych portfeli. W tym segmencie rynku budowlanego pewny jest spory zastój. Małe też niełatwo sprzedać Nie sprawdziły się prognozy, że środki wyciągane z banków, w obawie przed kryzysem finansowym, będą masowo lokowane w ziemi. W efekcie małe działki budowlane pod budownictwo indywidualne też niełatwo sprzedać. Konopnica 10 000 150 000 zł 15 zł (powierzchnia działki w mkw. / cena / cena za mkw.) 12 000 120 000 zł 10 zł 67 000 3 350 000 zł 55 zł Lipniak 5355 642 600 zł 120 zł 2900 362 500 zł 125 zł 2100 92 400 zł 44 zł Jastków 10 000 210 000 zł 21 zł 11 000 275 000 zł 25 zł Marysin 32 000 1 440 000 zł 45 zł 5500 400 000 73 zł Natalin 6600 429 000 zł 65 zł Wólka pod Lublinem 5500 110 000 zł 20 zł 4300 73 000 zł 17 zł 1400 138 600 zł 99 zł Jakubowice 7000 499 000zł 71 zł 8000 560 000zł 70 zł 11 500 1 380 000 zł 120 zł
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama