Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Piłka ręczna: AZS AWF Biała Podlaska wyrusza na Śląsk

Olimpia Piekary Śląskie to znany klub, ale po spadku z ekstraklasy odeszło od nich kilku zawodników. Jeżeli zagramy tak jak ostatnio, to nie będziemy mieli problemów - zapowiada Sebastian Michalczuk, bramkarz AZS AWF Biała Podlaska.
Po zwycięskim meczu z Unią Tarnów bialczanie mieli dwa tygodnie przerwy. - Ten czas poświęciliśmy na dopracowywanie taktyki i kontrataków. Nie mogliśmy nic innego robić, bo kontuzjowanych jest trzech zawodników - dodaje golkiper. Z powodów zdrowotnych na Śląsk nie pojadą Tomasz Morąg, Paweł Franczuk i Arkadiusz Olik. Pierwszy boryka się z kontuzją kolana, a dwóch pozostałych ma problemy z kostką. Bialczanie po słabym początku wreszcie zaczęli gromadzić punkty. Ostatnie dwa spotkania kończyły się zwycięstwami akademików. - Przede wszystkim poprawiliśmy obronę, chociaż nadal ciężko mi jest w bramce. Gramy praktycznie bez bloku, bo jesteśmy niskim zespołem. Często dochodzimy do zawodników, ale nie zawsze to wystarcza. Dużej zmianie uległa również nasza dyspozycja w ataku. Cieszę się, że zaczęliśmy rzucać z dziewiątego metra - analizuje Michalczuk. Niedzielny rywal zajmuje czwarte miejsce w tabeli. Ślązacy świetnie spisują się na własnym parkiecie, gdzie w tym sezonie pokonała ich jedynie Politechnika Radom. O ich sile stanowi dwóch zawodników: Arkadiusz Kowalski i Marcin Smolin. Szczególnie ten drugi jest ostatnio w wybornej formie. W poprzedniej kolejce Gwardii Opole rzucił 11 bramek.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama