Przewoził na przyczepie 4-letniego wnuka. Dziecko trafiło do szpitala

Kierowca ciągnika uciekł z miejsca zdarzenia. Policjanci z Kraśnika szybko go namierzyli i odwiedzili mężczyznę w domu. 55-latek był pijany. Miał prawie promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Przyznał, że godzinę przed zdarzaniem wypił piwo.

Przewoził też na przyczepie czteroletniego wnuczka. Dziecko trafiło do szpitala w Lublinie. Okazało się, że ma tylko stłuczone czoło.

Kierowca renault był trzeźwy. Zarówno on, jak i pasażerowie samochodu nie odnieśli obrażeń. 55-latek odpowie za spowodowanie kolizji i jazdę po pijanemu. Grozi mu do 2 lat więzienia.