Reklama
Piłka ręczna: AZS AWF Biała Podlaska przegrał arcyważny mecz
To było szalenie istotne spotkanie dla dolnych rejonów tabeli. Spotkanie, którego nie można było przegrać. Ale niestety stało się inaczej. AZS AWF obsunął się na samo dno tabeli, a w dodatku swoje mecze zwyciężyli inni groźni rywale.
- 14.12.2008 16:34
W Białej Podlaskiej spotkały się przedostatnia ekipa z ostatnią (Żagiew). Dlatego w sobotni wieczór trudno było liczyć na jakieś fajerwerki. Potwierdził to już nerwowy początek zawodów. W 5 min było dopiero 1:1, po golu Artura Makaruka.
Ale później gra akademików wreszcie zaskoczyła. Najpierw zespół Sławomira Bodasińskiego prowadził 4:2, a w 13 min 5:3. Jednak od tej pory miejscowi zaczęli popełniać głupie straty, a Robert Deszczyński nie wykorzystał rzutu karnego. W efekcie rywale w 19 min objęli prowadzenie 7:6, a w 22 min 9:8. Mimo to na przerwę udało się zejść z minimalnym prowadzeniem i takimi samymi nadziejami.
Niestety, druga połowa była rozczarowaniem, choć do postawy w obronie nie można mieć zastrzeżeń. Znacznie gorzej było natomiast w ataku pozycyjnym. Znowu zawodzili rozgrywający, a skrzydłowi w tej odsłonie zaliczyli tylko jedno trafienie (Deszczyński).
Do tego doszło niedokładne wyprowadzanie kontrataków oraz zaprzepaszczenie dwóch karnych (Kacper Żuk i Makaruk). W 47 min, po rzucie Mateusza Dobrowolskiego, było jeszcze 22:21, ale potem zaczął się popis przyjezdnych.
Cztery kolejne gole przesądziły już losy rywalizacji. Szali nie mógł przechylić nawet wracający po kontuzji Arkadiusz Olik, który na parkiecie pojawił się w 38 min i zdążył nawet strzelić cztery bramki. A było to tym bardziej trudne, że w ostatnich 10 minutach bialczanie musieli aż trzykrotnie grać w osłabieniu.
Porażka z Żagwią zakończył pierwszą rundę. Przerwa w rozgrywkach potrwa przeszło miesiąc. Jednak w Białej Podlaskiej ten czas muszą wykorzystać przede wszystkim na wzmocnienie drużyny.
AZS AWF: Michalczuk, Filipiak - Kamys 1, Dębowczyk, Żuk 4, Kożuchowski, Fryc 4, Makaruk 3, Deszczyński 2, Słonicki 2, Dobrowolski 5, Olik 4. Kary: 12 minut.
Żagiew: Koch - Pancer 1, Gościłowicz 4, Dziewic 7, Łazor 1, Koprowski, Lebiedziejewski, Borowski 2, Pikus, Jarosz 12, Piotrowicz 1. Kary: 10 minut.
Sędziowali: J. Jarosz (Łódź) i T. Wrona (Kraków). Widzów: 550.
Reklama












Komentarze