Zeno Clash: Surrealistyczna bijatyka
Jeżeli zastanawiałeś się, co by było, gdyby Salvadore Dali projektował gry, to \"Zeno Clash” jest niezłą odpowiedzią.
- 17.07.2009 17:48
\"Zeno Clash” trafił właśnie do planu wydawniczego CD Projekt. To pierwsza dobra wiadomość. Druga jest taka, że polska edycja gry zawierać będzie najnowsze rozszerzenie oferujące osiem dodatkowych broni oraz kilkadziesiąt nowych postaci i wrogich potworów. A trzecia – i najważniejsza – wiadomość jest taka, że będziemy mogli poznać nietypową grę.
Kto to wymyślił
\"Zeno Clash” to dynamiczna i dość brutalna gra akcji, która obserwujemy z perspektywy pierwszej osoby. Wcielamy się w postać wojownika, który wędruje po świecie, a po drodze walczy z potworami. A mówiąc prościej: to bijatyka. Tyle, ze niezwyczajna, o czym świadczy choćby to, że nagrodzono ją na tegorocznym Independent Games Festiwal.
Grę osadzono w surrealistycznym świecie punk fantasy. Doskonale skonstruowany system walki wręcz, możliwość korzystania z nietypowych broni i lekko bezsensowna, ale za to fajna fabuła o poszukiwaniu Końca Świata. Po drugie Zeno Clash korzysta ze świetnie znanego silnika graficznego Source firmy Valve Software (znanego z Half-Life 2).
A po trzecie, ACE Team z Chile ma w swoim składzie przynajmniej jedną, bardzo pomysłową osobę, która wymyśliła te wszystkie dziwaczne stwory i potwory. Surrealizm to pierwsze słowo, które przychodzi tu na myśl.
Reklama













Komentarze