Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Kierowca, który po pijanemu wjechał w grupę dzieci, powiesił się (nowe fakty)

Radosław K., który w Siennicy Nadolnej po pijanemu wjechał BMW w grupę ludzi, wczoraj w nocy popełnił samobójstwo. Powiesił się w celi aresztu śledczego w Krasnymstawie. Pętlę zrobił ze ściągaczy i sznurówek.
Wtorek, godz. 22.55. Oddziałowy Aresztu Śledzczego w Krasnymstawie przeprowadza kontrolę. To on pierwszy zauważa, że w jednej z cel wisi mężczyzna. Okazuje się, że to Radosław K. 36-latek zadzierżgnął na szyi pętlę, którą zrobił z elementów bluzy dresowej: ściągaczy i sznurówek. Oddziałowy alarmuje dowódcę zmiany. Razem podejmują reanimację Godz. 22.58 Zostaje wezwane pogotowie ratunkowe. Karetka dociera do aresztu po czterech minutach. Ratownicy kontynuują reanimację rozpoczętą przez pracowników aresztu. Godz. 23.33 Reanimacja nie odnosi skutku. Lekarz stwierdza zgon Radosława K. Dowódca zmiany informuje o zdarzeniu prokuraturę. Chciał popełnić samobójstwo? - Nie chciałbym żyć - powiedział Radosław K. reporterowi TVN w niedzielę tuż po aresztowaniu. Na pytanie dlaczego dodał: Tacy jak ja nie powinni żyć. Minister powołuje specjalną komisję Jak informuje kpt. Paweł Pietszczyk, oficer prasowy Aresztu Śledczego w Krasnymstawie, dyrektor aresztu wszczął postępowanie wyjaśniające, które ma ustalić okoliczności i przebieg tego zdarzenia. Dziś minister sprawiedliwości powołał dwuosobową komisję, która w poniedziałek w Krasnymstawie będzie sprawdzać, czy w areszcie nie doszło do zaniedbań. Jak informuje Luiza Sałapa, rzecznik Centralnego Zarządu Służby Więziennej, w skład komisji weszli specjaliści z biura penitencjarnego i biura ochrony Centralnego Zarządu SW. – Na razie nie ma podejrzeń, że do jakicholwiek zaniedbań doszło, jednak chodzi o to, aby mieć pewność – mówi Sałapa. Tragiczny piątek w Siennicy Nadolnej Mężczyzna został tymczasowo aresztowany w ostatnią niedzielę. Prokurator postawił mu zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym i wypadku, w którym jedna osoba odniosła ciężkie obrażenia, a cztery średnie. Radosław K. miał też odpowiadać za jazdę po pijanemu i ucieczkę z miejsca wypadku. 36-latek był już karany za spowodowanie w 2000 roku wypadku, w którym zginął człowiek. Trzy lata później dostał za to wyrok – 4 lata więzienia. Na wolność wyszedł warunkowo w kwietniu 2007 r. Choć sąd zakazał mu prowadzenia pojazdów przez pięć lat, 36-latek nic sobie z tego nie robił. Miejscowi widywali go często za kierownicą. W ostatni piątek także wsiadł do samochodu. W wypadku, który spowodował, rannych zostało dziesięć osób, w większości dzieci. W momencie wypadku mało, że nie posiadał prawa jazdy, to był także kompletnie pijany. Pierwszy pomiar wykazał 2,2 promila. Wszystkie poszkodowane w wypadku dzieci pochodzą z Siennicy Nadolnej. Trzy najciężej ranne dziewczynki dochodzą do zdrowia w DSK w Lublinie. Kolejnych pięć osób nadal pozostaje w szpitalu w Krasnymstawie. To czworo dzieci i matka jednej z rannych dziewczynek.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama