Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Sukces producentów i hodowców z woj. lubelskiego

Rolnicy z woj. lubelskiego znaleźli się w ścisłej krajowego czołówce konkursu dla Producentów i Hodowców Trzody Chlewnej
Sukces producentów i hodowców z woj. lubelskiego
Do konkursu zorganizowanego przez czasopismo "Trzoda Chlewna” zakwalifikowało się 50 najaktywniejszych w 2013 roku producentów i hodowców z całej Polski. W dwunastoosobowym gronie laureatów znaleźli się m.in.: Mirosława i Waldemar Musiatowiczowie z Białej w pow. radzyńskim oraz Anna i Łukasz Niedziela z Dębicy w pow. lubartowskim. - Nasz konkurs jest okazją do nagrodzenia tych hodowców i producentów, którzy na to zasługują. Tym bardziej, że ostatnie lata dla tej branży nie były łaskawe - mówi Grzegorz Zając, zastępca redaktora naczelnego "Trzody Chlewnej”. - Spotykają się tu najlepsi w Polsce rolnicy, którzy mogą być wzorem dla innych - dodaje Ryszard Mołdrzyk, prezes zarządu głównego Polskiego Związku Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej "Polsus”. Musiatowiczowie prowadzą 20-hektarowe gospodarstwo, w którym trzymają 50 loch. - W ciągu roku sprzedajemy ok. 1 tys. tuczników, głównie do zakładów mięsnych - podaje pan Waldemar. Gospodarstwo prowadzi od lat 80. Znacznie je zmodernizował. - Byłem w Holandii i tam zobaczyłem, jak wygląda nowoczesne rolnictwo - mówi hodowca z Białej. Pan Waldemar przekonuje, że żyje mu się dobrze, bo wraz z innymi rolnikami zawiązał spółdzielnię. - Tylko tej biurokracji mogłoby nam państwo oszczędzić - uważa laureat konkursu. Z kolei Anna i Łukasz Niedziela z Dębicy prowadzą 30-hektarowe gospodarstwo, w którym trzymają 25 loch. Rocznie sprzedają ok. 500 tuczników i 10 loszek hodowlanych. Realizują Program Ochrony Zasobów Genetycznych Świń Rasy Puławskiej. - Nie spodziewałem się, że znajdę się w szóstce najlepszych hodowców w Polsce. Na co dzień nie jest łatwo, ale lubię to, co robię. Korzystam z porad konsultanta żywieniowego firmy Ekoplon, który doradza mi w zakresie żywienia zwierząt. Przyrost tuczników jest dobry - przekonuje Łukasz Niedziela. Kapituła konkursu oceniała m.in. dobrostan zwierząt, ogólną estetykę gospodarstwa, stopień zmechanizowania prac w chlewni, nowoczesność technologii oraz roczny poziom produkcji. Finał IX edycji konkursu odbył się w Poznaniu. Laureaci otrzymali dyplomy, puchary oraz nagrody rzeczowe.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama