Siatkówka: Tomasovia nadal walczy. Szóstka już spokojna

Tomasovia Tomaszów Lubelski walczy jeszcze o szóste miejsce w tabeli. Ekipa Stanisława Kaniewskiego musi wygrać na wyjeździe z ostatnią drużyną swojej grupy - MOSiR Jasło i liczyć na potknięcie Pogoni Proszowice w Krakowie. Jeżeli Wisła odda rywalkom chociaż jeden punkt to Tomasovia będzie musiała bić się o utrzymanie. - Nadal wierzymy, że można zająć to szóste miejsce. Tylko wiara nam pozostaje, ale dopóki piłka w grze to na pewno nie odpuścimy. Wisła zapowiada, że nie ma zamiaru ułatwiać Pogoni życia, ale zobaczymy, co z tego wyjdzie. Zanim zaczniemy jednak sprawdzać inne wyniki to najpierw postaramy się zdobyć trzy punkty w Jaśle, a o to też nie będzie zbyt łatwo – zapowiada trener Kaniewski. Szóstka Black Red White na spotkanie z AZS AWF Warszawa miała wybrać się w rezerwowym składzie, ale ostatecznie z powodu studniówek do stolicy wybierze się podstawowa kadra, a także Paula Rauch, która miała dostać wolne. - Był taki plan, żeby odpoczęła przede wszystkim Paula, ale nic z tego nie wyszło. Na pewno nie rozpocznie jednak meczu w pierwszym składzie. Więcej szans na pokazanie swoich umiejętności dostaną zmienniczki – przekonuje Paweł Wrzeszcz, szkoleniowiec Szóstki. Zespół z Biłgoraja ma już zapewnioną pierwszą lokatę w swojej grupie, a na początek fazy play-off (pierwsze spotkania odbędą się 12 i 13 lutego) zmierzy się właśnie z AZS AWF. W sobote będzie, wiec doskonała okazja na sprawdzenie siły najbliższego przeciwnika. Mecze naszych zespołów rozpoczną się o godz. 17.