Reklama
Strażacy ochotnicy podpalali stodoły w Krupem
Po trwającym ponad pół roku śledztwie, krasnostawskim policjantom udało się zatrzymać sprawców serii podpaleń w Krupem (pow. krasnostawski). Piromanami okazali się młodzi strażacy z miejscowej OSP. Najpierw podpalali, potem brali udział w akcji ratowniczej.
- 12.05.2010 12:49
Jak ustaliła policja podpalacze działali już od 2007 roku. Wtedy spowodowali pierwszy pożar. Rok później wywołali kolejne dwa. Prawdziwa seria podpaleń miała miejsce rok temu. Wtedy podłożyli ogień cztery razy. W tym roku także dokonali już jednego podpalenia. Płonęły sterty ze słomą i sianem, stodoły oraz inne budynki gospodarcze. Poszkodowani rolnicy szacowali straty w tysiącach złotych.
Zatrzymani to 19-letni Michał M. i 22-letni Marek G. Obaj są mieszkańcami Krupego. Obaj też są strażakami ochotnikami. Jak ustalono, aktywnie brali udział w gaszeniu \"swoich” pożarów. Dzisiaj mężczyźni staną przed prokuratorem.
Młodszemu z mężczyzn policjanci udowodnili udział w każdym z ośmiu podpaleń. Starszy przyznał się do współudziału w trzech z nich.
Jaki motyw mieli piromani? Prawdopodobnie kierowała nimi chęć zysku. Za udział w każdej akcji gaśniczej dostawali wynagrodzenie: od kilkudziesięciu do kilkuset złotych.
Mężczyznom grozi do 5 lat więzienia.
Reklama












Komentarze